Już niedługo Biedronka będzie miała 2500 sklepów
Największa sieć handlowa w Polsce już niedługo otworzy swój 2500. sklep. Przy okazji osiągnięcia liczby 2000 klienci Biedronki mogli liczyć na atrakcyjne promocje. Teraz też szykują się na okazyjne zakupy.
24.07.2014 | aktual.: 24.07.2014 17:18
Biedronka nr 2500 zostanie otwarta w sierpniu - dowiedziała się Wirtualna Polska. Niestety, nie wiadomo na razie, w której miejscowości powstanie szczęśliwy sklep. Wcześniejsze doniesienia medialne, że będzie to otwarta Biedronka w Olsztynie, okazały się nieprawdą.
Będą megapromocje?
Choć 2500. Biedronka powstanie kilka tygodni później niż się spodziewano, będzie to ważny etap w ekspansji sieci w Polsce. Do końca 2015 r. Jeronimo Martins, właściciel Biedronki, planuje otworzyć 3000 placówek. Na początku tego roku posiadał ich ok. 2400.
Na razie nie wiadomo, czy przy okazji otwarcia historycznego sklepu nr 2500, Biedronka przygotowała dla klientów jakieś niespodzianki. Kiedy otwierano dwutysięczny sklep oczekiwania były duże, ale z dużej chmury ostatecznie spadł mały deszcz.
W Portugalii mieli lepiej
- sklep z logo sieci Biedronka został oddany do użytku w październiku 2012 roku w Łodzi. Choć media prześcigały się w informacjach o megapromocjach w całej Polsce, jakie sieć szykuje z tej okazji, ze specjalnej oferty mogli się jedynie cieszyć klienci nowo otwartego punktu. Po okazyjnych cenach można było kupić m.in. 47-calowy telewizor za 1499 zł oraz rowery górskie za mniej niż 200 zł. Plotki o megapromocji nie były bezpodstawne W maju 2012 r., a więc niecałe pół roku przed otwarciem 2000 Biedronki w Łodzi, Jeronimo Martins zaskoczyło klientów w Portugalii, obniżając na jeden dzień ceny w portugalskiej sieci Pingo Doce. Nie była to zwykła promocja. Wszystkie produkty można było kupić o połowę taniej.
W sierpniu 2012 r. polskie media poinformowały, że dostawcy Biedronki dostali ofertę zorganizowania podobnej akcji w Polsce. W mediach dali wyraz swojemu niezadowoleniu (anonimowo), bo okazało się, że sieć zorganizuje wielką obniżkę, ale to oni muszą zejść z cen, czyli ponieść jej koszty.
Warto zauważyć, że w tym roku otwarcie sklepu o okrągłym numerze zbiega się w czasie z publikacją wyników finansowych Jeronimo Martins. Prawdopodobnie od tego, na ile dobre się one okażą, zależeć będzie, czy firma znajdzie się w nastroju do hucznego świętowania 2,5-tysięcznej placówki, czy nie.