Kancelaria prezydenta: po wyroku NSA będzie decyzja ws. opinii o OFE

Prezydent rozważy, czy opinie i ekspertyzy w sprawie OFE to informacja publiczna i czy będą ujawnione, czy też są one niepodlegającymi ujawnieniu dokumentami wewnętrznymi - oświadczyła w czwartek szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Przemysław Jach

Nawiązała ona do wyroku, który 11 marca ogłosił Naczelny Sąd Administracyjny. Rozpatrywał on kasację prezydenta od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 6 października 2011 r., który stwierdził, że przygotowane na zlecenie prezydenta opinie dotyczące zmian w OFE są informacją publiczną, w związku z tym prezydent powinien wydać decyzję w sprawie ich udostępnienia. Kasacja prezydenta została oddalona, więc wykonaniu podlega wyrok WSA.

W wyroku tym sąd przyznał rację Mikołajowi Barczentewiczowi z Fundacji FOR, który zaskarżył do WSA bezczynność prezydenta w sprawie udostępnienia mu opinii dotyczących OFE. Bronisław Komorowski powoływał się na nie, uzasadniając decyzję o podpisaniu ustawy, przesuwającej część składek z OFE do ZUS. W czwartek Trzaska-Wieczorek powiedziała PAP, że wyrok NSA zobowiązał Kancelarię Prezydenta do rozpoznania wniosku Barczentewicza o udostępnienie opinii; jak dodała, sprawa zostanie rozstrzygnięta zgodnie ze wskazówkami NSA.

Podkreśliła, że - choć co do zasady opinie i ekspertyzy stanowią informację publiczną - to trzeba jednak rozróżnić dokumenty urzędowe od dokumentów wewnętrznych, o czym mówił - jak wskazała - wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 13 listopada 2013 roku. - Zgodnie z wyrokiem NSA to prezydent będzie decydować, co jest dokumentem urzędowym, udostępnianym w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej, a co jest dokumentem wewnętrznym, który ma służyć do wypracowania opinii w danej sprawie - zaznaczyła szefowa prezydenckiego biura prasowego. Zwróciła ponadto uwagę, że - w myśl przywołanego wyroku Trybunału Konstytucyjnego - dokumenty wewnętrzne nie podlegają udostępnieniu.

Trzaska-Wieczorek przypomniała, że NSA rozstrzygał już odnośnie udostępnienia opinii ws. OFE w styczniu i lutym 2012 roku. - NSA podkreślał wtedy, że prezydent jako uczestnik procesu legislacyjnego na mocy art. 122 konstytucji może realizować swe uprawnienia w oparciu o wiedzę, a także - ze względu na różnorodność dziedzin - w oparciu o opinie ekspertów - zaznaczyła.

Trzaska-Wieczorek zacytowała w tym kontekście fragment jednego z wyroków NSA mówiący o tym, że: "opinie te nie są jednak informacją publiczną, jeśli nie dotyczą konkretnego aktu będącego już przedmiotem toczącego się procesu legislacyjnego; są natomiast dokumentem wewnętrznym służącym gromadzeniu informacji, które w przyszłości mogą zostać wykorzystane w procesie decyzyjnym". Wskazała także, że - według NSA - takie opinie i ekspertyzy mają jedynie charakter poznawczy, nie odnoszą się wprost do przyszłych działań, dlatego poddanie tego procesu ścisłej kontroli utrudniłoby wewnętrzny proces przyjmowania stanowisk i opinii w konkretnych sprawach.

FOR utrzymuje tymczasem, że z wyroku NSA wynika, iż "prezydent niezgodnie z prawem utrzymywał", że sporządzane dla niego ekspertyzy nie stanowią informacji publicznej. - Finał jeszcze nie jest przesądzony, m.in. ze względu na kwestie związane z ochroną prawnoautorską, jak i z tym, czy ekspertyza dotyczy projektu będącego na etapie parlamentarnym, czy też nie - dodaje FOR.

W 2011 r., gdy WSA uwzględniał skargę Barczentewicza, zobowiązał prezydenta do wydania, w ciągu 14 dni od doręczenia prawomocnego wyroku, stosownej decyzji administracyjnej. Sąd nie przesądził jednak, czy prezydent ma udostępnić informacje, czy odmówić wydania dokumentów.

W ustnym uzasadnieniu tego wyroku sędzia WSA Andrzej Kołodziej mówił, że żądane opinie są informacjami publicznymi. - Jeżeli opinia prawna, ekspertyzy, czy dokumenty urzędowe zostały sporządzone w toku, czy na potrzeby wypracowania stanowiska, jakie ostatecznie miał zająć prezydent RP odnośnie zmian w ustawie dotyczącej OFE, to (...) te opinie mają walor informacji publicznej - powiedział sędzia. Podkreślił, że dokumenty dotyczą "istotnych spraw publicznych dotykających milionów obywateli naszego kraju".

- Ponadto (...) prezydent jest organem władzy publicznej, a zatem organem obowiązanym do udostępnienia takiej informacji (...) to jest oczywiste i nie powinno budzić żadnej wątpliwości - zaznaczył Kołodziej.

Dodał, że za uznaniem, że opinie te są informacją publiczną, przemawia też fakt, iż "zapewne były opłacane ze środków publicznych". Sędzia wskazał, że gdyby - jak twierdzi Kancelaria Prezydenta - opinie nie miały żadnego wpływu na ostateczną decyzję w sprawie podpisania ustawy, to ich zamawianie byłoby bezcelowe.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Wandale przebili opony nożami. Prawie 90 uszkodzonych samochodów
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku