Kara dla Polski! Zapłacimy 170 tys. euro dziennie

Polskie Radio dowiedziało się nieoficjalnie, że chodzi o przepisy dotyczące audiowizualnych usług medialnych i dochodzeń w sprawach wypadków morskich.

Oficjalnie o swojej decyzji Bruksela poinformuje w czwartek i wtedy mają być wysłane pozwy do unijnego Trybunału Sprawiedliwości przeciwko Polsce. Kara finansowa, której zażądała Komisja, będzie naliczana za każdy dzień zwłoki od ogłoszenia wyroku przez Trybunał o niedopełnieniu obowiązków przez Polskę, do czasu wdrożenia dyrektywy.

Jeden z unijnych urzędników powiedział Polskiemu Radiu, że Bruksela zażądała kar i skierowała pozwy, bo mimo kilkukrotnych upomnień Warszawa nie nadrobiła zaległości. Dyrektywę audiowizualną Polska powinna była wdrożyć w pełni do końca 2009 roku. Zrobiła to tylko w części, bo wciąż brak unijnych przepisów dotyczących audiowizualnych usług medialnych na żądanie.

Polska nie poinformowała też Komisji o stanie prac nad wdrażaniem dyrektywy dotyczącej dochodzeń w sprawach wypadków morskich.

To już kolejny raz, kiedy Komisja Europejska żąda dla Polski kar finansowych, by zmusić ją do wdrożenia unijnych przepisów. Warszawa może jeszcze uniknąć sankcji, ale jeśli prace będą się opóźniać, to wyrok Trybunału zapadnie szybciej i wtedy rząd zapłaci za niedopilnowanie spraw.