Kara UODO. "Za lekceważenie urzędu". Tych danych nie obronią
Ponad 18 tys. kary za lekceważenie obowiązków związanych ze współpracą z Urzędem zapłaciła spółka Pactum Poland - informuje Urząd Ochrony Danych Osobowych. Tymczasem jak wynika z informacji, do których dotarł portal money.pl, efekt kilku lat pracy urzędu prezentuje się mizernie. Cztery ściągnięte kary na łączną kwotę 150 tys. zł - tak w praktyce wygląda egzekwowanie unijnego prawa dotyczącego ochrony danych osobowych.
Cztery ściągnięte kary na łączną kwotę 150 tys. zł. Tak wygląda w Polsce w praktyce egzekwowanie unijnego prawa dotyczącego ochrony danych osobowych 
"Brak współpracy z organem nadzorczym, polegający na niezapewnieniu dostępu do danych osobowych i innych informacji niezbędnych do realizacji jego zadań, doprowadził do nałożenia na Pactum Poland Sp. z o.o. administracyjnej kary pieniężnej. Kwota ponad 18 tys. zł została już zapłacona" - napisał UODO w komunikacie.
Brak woli i kara
Przypomniano, że Urząd Ochrony Danych Osobowych, wysłał do spółki cztery pisma z pytaniami, które - jak napisano - miały "ustalić stan faktyczny sprawy zainicjowanej skargą Pana S. M.(...) na nieprawidłowości w procesie przetwarzania jego danych osobowych przez Pactum Poland".
Urząd w wysłanych pismach pytał m.in. o to, kiedy i z jakiego źródła spółka otrzymała dane skarżącego, a także czy aktualnie przetwarza te dane, czy udostępniła dane osobowe na rzecz innych podmiotów.
Nieudzielenie odpowiedzi na zawarte w odebranym przez spółkę piśmie pytania, a także nieodbieranie pozostałych wezwań, wskazują na brak woli do współpracy w ustaleniu stanu faktycznego sprawy i prawidłowym jej rozstrzygnięciu.
Kara pieniężna - jak czytamy - "ma być jasnym sygnałem zarówno dla spółki jak i dla innych podmiotów (...) do współpracy z Prezesem Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Miały być gigantyczne kary. Jest kapiszon
Trudno oprzeć się wrażeniu, że komunikat UODO wprost nawiązuje do poniedziałkowego artykułu dziennikarzy Writualnej Polski i money.pl, którzy ujawnili, jakie są efekty czteroletniej pracy urzędu, strzegącego dane Polaków.
Efekt? Cztery ściągnięte kary na łączną kwotę 150 tys. zł. Tak wygląda w Polsce w praktyce egzekwowanie unijnego prawa dotyczącego ochrony danych osobowych. W tym samym czasie polski Urząd Ochrony Danych Osobowych (UODO) nałożył kary na 2,2 mln euro. Kary są, ale ściągalność wygląda bardzo mizernie. Sprawy utknęły w sądach administracyjnych.
Z danych udostępnionych nam przez UODO wynika też, że najprawdopodobniej jak na razie nie została wyegzekwowana najwyższa kara nałożona przez inspektorów danych osobowych w Polsce. UODO nałożyło karę 2,8 mln zł na portal morele.net.
