Karierę zawodową robią tylko bogaci

Jedynie dzieci z najbogatszych rodzin mogą cieszyć się profesjonalną karierą w zawodach medycznych i prawniczych ze względu na coraz bardziej nieprzenikalne bariery społeczne - wynika z opublikowanego w Londynie rządowego raportu.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Były laburzystowski minister Alan Milburn, który kierował opracowaniem raportu, zwrócił uwagę na "mentalność zamkniętego zakładu" (w którym wszyscy muszą należeć do tego samego związku zawodowego) w wielu branżach, co wyklucza z nich młodych ludzi z rodzin o niskich i średnich dochodach.

_ Szczerze mówiąc, jest zbyt dużo dzieci z rodzin o średnich dochodach, dzieci inteligentnych, zdolnych, które chcą wejść na ścieżkę zawodową w głównych dochodowych zawodach, ale nie mają właściwych koneksji, niekoniecznie uczęszczały do właściwej szkoły, być może nie mają szans pójść na uniwersytet, i to wszystko musi się zmienić _- powiedział Milburn w radiu BBC.

Wznieśliśmy szklany sufit, niewidoczną dyskryminującą barierę, i nie sądzę, byśmy się już przez nią przebili - dodał.

Raport "Sprawiedliwy dostęp do zawodu" stwierdza, że "urodzenie, nie wartość" stały się poważnym czynnikiem przesądzającym o czyichś życiowych szansach i że pewne zawody stają się coraz bardziej ekskluzywne i dostępne dla niewielu ludzi.

Z raportu wynika, że 75 proc. sędziów, 70 proc. dyrektorów finansowych i 45 proc. wszystkich wyższych urzędników państwowych chodziło do niepaństwowych szkół, choć kształci się w nich jedynie 7 procent społeczeństwa. Przyszły lekarz wychowuje się w rodzinie bogatszej niż pięć szóstych wszystkich rodzin w Zjednoczonym Królestwie, a przyszły dziennikarz rośnie w rodzinie zamożniejszej niż trzy czwarte wszystkich brytyjskich rodzin.

Milburn powiedział, że w niedalekiej przyszłości dojdzie do dużego zapotrzebowania na te zawody - do 2020 r. potrzeba będzie 7 mln nowych profesjonalistów, co stwarza szansę na drugą falę "mobilności społecznej", podobnie do sytuacji po II wojnie światowej.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków