"Gang Świeżaków" w sądzie. 25-latka ukradła 2 tys. naklejek i wymieniła je na mastkotki

Płaczące dzieci, rodzice biegający od sklepu do sklepu - tak wyglądała histeria, gdy w sklepach Biedronka zabrakło maskotek z serii "Gang Świeżaków". Jak się okazało chęć posiadania "Świeżaka" skłoniła niektórych klientów sieci do "niecodziennych" rozwiązań. 25-latka z Żagania może trafić na 8 lat do więzienia za kradzież 2 tys. naklejek. Akt oskarżenia trafił do sądu.

Obraz
WP
Mateusz Ratajczak

Płaczące dzieci, rodzice biegający od sklepu do sklepu - tak wyglądała histeria, gdy w sklepach Biedronka zabrakło maskotek z serii "Gang Świeżaków". Jak się okazało chęć posiadania pluszaka skłoniła niektórych klientów do "niecodziennych" rozwiązań. 25-latka z Żagania może trafić na 8 lat do więzienia za kradzież 2 tys. naklejek.

Do sądu właśnie trafił akt oskarżenia przeciwko 25-latce, która najpierw ukradła 2 tys. nalepek, a później zamieniła je na 27 maskotek w dwóch sklepach sieci: w Żaganiu i Szprotawie (woj. lubuskie). W sprawie "Gangu Świeżaków" specjalny komunikat wydała nawet prokuratura okręgowa w Zielonej Górze. To pod nią podlega prokuratura rejonowa w Żaganiu, która zajmuje się sprawą.

Prokurator informuje, że oskarżona 25-latka ukradła naklejki, a następnie wprowadziła w błąd pracowników sklepu. W efekcie naraziła spółkę na stratę 1349 zł i 73 groszy. Za kradzież maskotek grozi od 6 miesięcy do nawet 8 lat więzienia. 25-latka będzie sądzona o oszustwo.

Obraz

O co chodzi z "Gangiem Świeżaków"? W ubiegłym roku Biedronka postanowiła wprowadzić kartę lojalnościową. To pierwsza tego typu akcja, bo dotąd sklep koncentrował się tylko na promocjach.

Lojalnościówka dawała możliwość zbierania bonusowych punktów-naklejek, które można było wymienić na pluszowe zabawki - tzw. świeżaki. Po wydaniu odpowiedniej kwoty, maskotka była za darmo. Akcja promocyjna dyskontu okazała się tak popularna, że z początkiem listopada maskotek w kształcie owoców i warzyw zaczęło brakować w całej Polsce. Sieć przedłużyła termin odbierania maskotek, ale to nie pomogło - rodzice na portalach społecznościowych żalili się, że chodzą od sklepu do sklepu w poszukiwaniu pluszaków. Nie brakło historii o dzieciach płaczących w sklepach.

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł