KE grozi Chinom nowym postępowaniem antydumpingowym
Unii Europejskiej i Chinom grozi kolejny spór handlowy, dotyczący tym razem urządzeń dla sieci telekomunikacyjnych. W środę KE zagroziła postępowaniem antydumpingowym i postępowaniem przeciw rządowym subsydiom ws. importu tych urządzeń z Chin na rynek unijny.
15.05.2013 | aktual.: 15.05.2013 16:30
Komisarz UE ds. handlu Karel De Gucht poinformował, że KE spróbuje jeszcze polubownie rozwiązać sprawę z chińskimi władzami. Jeśli się nie uda, rozpocznie z urzędu postępowanie antydumpingowe i przeciwko nieuczciwym subsydiom.
Spór dotyczy sprzętu telekomunikacyjnego wykorzystywanego w technologiach łączności bezprzewodowej - 2G, 3G i 4G. Są to np. stacje bazowe na masztach telekomunikacyjnych, umieszczane przez operatorów komórkowych w miejscowościach oraz wzdłuż autostrad i dróg. Dzięki nim możemy korzystać z telefonów komórkowych. Wartość rocznego eksportu tych urządzeń z Chin do UE to ok. 1 mld euro - poinformował rzecznik KE ds. handlu John Clancy.
Komisja Europejska zarzuca jednak Chinom, że subsydiują swoich producentów, dzięki czemu są oni bardziej konkurencyjni na europejskim rynku. Drugi zarzut to stosowanie dumpingowych cen.
- Zegar bije. Drzwi do negocjacji będą otwarte około roku. Liczymy na to, że chińskie władze będą z nami rozmawiać poważnie i szybko zaangażują się w rozmowy - powiedział Clancy na konferencji prasowej. Jak dodał, KE zbiera dowody w tej sprawie już od roku.
Zdaniem eksperta Tomasza Włostowskiego z kancelarii EUTRADEDEFENCE w Brukseli ewentualne postępowanie UE dotknie dwóch chińskich producentów urządzeń dla sieci telekomunikacyjnych: Huawei i ZTE. - De Gucht próbował pertraktować z chińskim rządem, aby przestał subsydiować tych producentów, a z drugiej strony, aby w większym stopniu dopuścił firmy europejskie do rynku chińskiego. Wygląda na to, że nic konkretnego nie udało się uzyskać - powiedział PAP Włostowski.
Zwrócił też uwagę, że po raz pierwszy Komisja Europejska zapowiada wszczęcie z urzędu postępowań antydumpingowego i przeciwko subsydiom, czyli z własnej inicjatywy, a nie na wniosek europejskich firm, które potrzebują ochrony przed nieuczciwymi praktykami handlowymi. KE nie potrzebuje zgody krajów członkowskich, aby wszcząć postępowanie.
Sprawa urządzeń dla sieci telekomunikacyjnych to kolejna odsłona sporów handlowych między Unią Europejską a Chinami. We wrześniu ub.r. KE wszczęła postępowanie antydumpingowe w sprawie importu z Chin do Europy paneli słonecznych. Postępowanie trwa, jednak - jak podała agencja AFP - KE już zaproponowała wprowadzenie wysokiej stawki podatkowej (średnio 47 proc.) na importowane z Chin panele, a państwa członkowskie mają odnieść się do tej propozycji do 5 czerwca. Komisja nie potwierdziła tych informacji.
Chiny są największym na świecie producentem paneli słonecznych. W 2011 r. wyeksportowały do Europy panele i ich komponenty za 21 mld dolarów.
W środę w dzienniku urzędowym UE ukazała się informacja, że od czwartku Unia wprowadza cła karne na import ceramicznej zastawy stołowej z Chin w wysokości od 13,1 proc. do 36,1 proc.
Z Brukseli Łukasz Osiński, Anna Widzyk