KE: projekt zmian dyrektywy tytoniowej w 2012 r. 

W środę KE przedstawiła wyniki konsultacji społecznych ws. zmian w dyrektywie tytoniowej. Opinia publiczna jest podzielona ws. propozycji neutralnych opakowań papierosów czy graficznych ostrzeżeń zdrowotnych. Mimo to, KE zapowiada projekt zmian w 2012 r.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | Spencer Platt/Getty Images/AFP

Komisja Europejska pytała w konsultacjach o obowiązkowe obrazkowe ostrzeżenia zdrowotne lub znaki graficzne na opakowaniach wyrobów tytoniowych; neutralne lub jednakowe opakowania a także o to, czy regulacjami powinny być objęte tzw. substancje przyciągające, czyli np. smakowe dodatki do tytoniu. Respondenci wypowiadali się też w kwestii ewentualnego zakazu sprzedaży papierosów przez Internet i w automatach. Konsultacje trwały od września do połowy grudnia ub.r.

Chociaż KE odnotowała aż 85 tys. odpowiedzi głównie od osób prywatnych, to "reakcje były bardzo zróżnicowane" i nie pozwoliły wyciągnąć "solidnych wniosków" - poinformowała w środę KE. Mimo to Komisja oceniła, że wynik konsultacji to "pożyteczny wkład w trwający proces przeglądu dyrektywy w sprawie wyrobów tytoniowych". "Wyniki tej analizy zostaną przedstawione razem z wnioskiem ustawodawczym, zaplanowanym na przyszły rok" - podała KE.

Polscy plantatorzy obawiają się, że wprowadzenie w życie zmian w unijnej dyrektywie tytoniowej może przynieść upadek nawet 40 proc. krajowych upraw tytoniu. Najwięcej emocji budzi propozycja zakazu stosowania w produkcji wyrobów tytoniowych różnorakich dodatków. Szczególnie mocno uderzy to w plantatorów uprawiających tytoń odmiany Burley, który - jak twierdzą plantatorzy - bez dodatków nie nadaje się do produkcji papierosów.

Jak wskazuje KE, palenie tytoniu jest najczęstszą przyczyną możliwych do uniknięcia chorób w UE i powoduje około 650 tys. zgonów rocznie. Cytuje też szacunki Światowej Organizacji Zdrowia, że tylko w tym roku używanie tytoniu doprowadzi do śmierci prawie 6 mln osób na świecie.

"Jeśli nie zostaną podjęte działania zmierzające ku odwróceniu tej tendencji, w 2030 roku liczba ta może wzrosnąć do ośmiu milionów. Nie ulega wątpliwości, że konieczne jest działanie na poziome UE" - uważa KE.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy