KGHM będzie ciął koszty i wstrzymuje prace nad integracją kopalń (opis2)

23.10.Warszawa (PAP) - KGHM Polska Miedź zapowiedział wprowadzenie programu obniżki kosztów i poprawy efektywności. Plan obejmuje m.in. wstrzymanie prac nad integracją kopalń i centralizację zakupów - poinformował KGHM w komunikacie. Spółka zapowiada, że o szczegółach programu poinformuje w ciągu kilku dni.

"O szczegółach tego programu poinformujemy za kilka dni" - powiedział PAP Przemysław Ziółek z biura prasowego KGHM.

"Zostanie powołany zespół, który podejmie decyzję, na czym powinniśmy się skupić i które pomysły realizować" - dodał.

Ziółek poinformował, że do rozmów na ten temat zaproszono przedstawicieli związków zawodowych działających w spółce.

"Przedstawiciele związków dali nam sygnał, że chcą się spotkać z nami w poniedziałek i wtedy wypowiedzą się na temat naszych propozycji" - powiedział.

KGHM poinformował w czwartkowym komunikacie, że wobec sytuacji na rynkach finansowych i pogarszającej się sytuacji w otoczeniu spółki, w tym istotnego spadku cen miedzi, zarząd zdecydował o podjęciu doraźnych działań nakierowanych na uzyskanie szybkiego efektu obniżki kosztów i podniesienie efektywności.

Spółka liczy, że podjęte działania w krótkim czasie przyniosą istotne efekty w skali całej spółki.

"Jednocześnie zostały wstrzymane prace nad projektami dotyczącymi integracji kopalń oraz zmian organizacyjnych dotyczących hutnictwa, które w założeniach miały dać wymierne efekty w perspektywie 2 do 4 lat. Niemniej wszystkie elementy powyższych projektów, które mogą przynieść szybki efekt ekonomiczny będą kontynuowane" - napisano w komunikacie KGHM.

"W dalszym ciągu realizowane są, zapoczątkowane wcześniej, programy obniżki kosztów i podniesienia efektywności dotyczące różnych obszarów działalności spółki i grupy kapitałowej. Jednym z nich jest program centralizacji zakupów w skali grupy, który według ostrożnej oceny powinien przynieść w roku 2009 efekt oszczędnościowy rzędu co najmniej 200 mln złotych" - dodano.

Odstąpienie od łączenia kopalń było warunkiem dalszych rozmów ze związkami. Nie wiadomo jednak jeszcze, czy odbędzie się zaplanowany 24-godzinny strajk, ponieważ negocjacje między zarządem a związkami dotyczyły także podwyższenia wynagrodzeń.

Prezes KGHM Mirosław Krutin powiedział w czwartek na konferencji prasowej, że spółki nie stać w tej chwili na podwyżki.

Przewodniczący Sekcji Krajowej Górnictwa Rud Miedzi (SKGRM) NSZZ "Solidarność" Józef Czyczerski powiedział PAP w czwartek, że deklaracja zarządu jest "krokiem do przodu, ale nie wyczerpuje jeszcze wszystkich tematów".

"Otrzymaliśmy słowną deklarację, że będą rozmowy o wynagrodzeniach. Ponieważ cała sprawa jest bardzo ważna i skomplikowana, 27 października spotkamy się z przedstawicielami wszystkich związków działających w KGHM i wtedy podejmiemy ostateczną decyzję co dalej" - dodał Czyczerski.(PAP)

pam/ ana/