Kiedy zaczną grzać kaloryfery? Spółdzielnie mają własne zasady
Pierwsze chłodne poranki sprawiły, że wiele osób zastanawia się, kiedy zostaną uruchomione kaloryfery. Wyjaśniamy.
W Polsce nie ma jednoznacznego terminu rozpoczęcia sezonu grzewczego. Decyzja ta zależy głównie od temperatury panującej na zewnątrz. Zwykle początek sezonu grzewczego przypada na przełom września i października, ponieważ wtedy najczęściej nadchodzi w Polsce ochłodzenie. Jednak jeśli na dworze utrzymuje się wyższa niż przeciętnie temperatura, moment włączenie kaloryferów może się nieco przesunąć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czekali na tira z towarem za tysiące złotych. To do nich przyjechało
Spółdzielnie mają własne zasady
Jak wyjaśnia Ciepłownia Siemianowice, kiedyś kaloryfery były uruchamiane, jeśli temperatura na zewnątrz o godz. 19 w ciągu kolejnych trzech dni była niższa od 12 stopni, a prognozy meteorologiczne nie przewidywały ocieplenia. Obecnie przepisy są mniej precyzyjne.
"Sezon grzewczy to okres, w którym warunki atmosferyczne powodują konieczność ciągłego dostarczania ciepła w celu ogrzewania obiektów" – tak obecnie brzmi definicja, zawarta w par. 2 pkt. 20 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 15 stycznia 2007 r. w sprawie szczegółowych warunków funkcjonowania systemów ciepłowniczych.
Jak wyjaśnia "Ciepłownia Siemianowice", obecnie decyzję o rozpoczęciu sezonu grzewczego podejmuje indywidualnie każda ze spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot mieszkaniowych lub zarządcy nieruchomości, w zależności od potrzeb mieszkańców.
Część spółdzielni trzyma się zasady, że gdy przez trzy dni temperatura utrzymuje się poniżej 10 stopni Celsjusza, a w mieszkaniu ok. 16 stopni, to włączają ogrzewanie.
Spółdzielnie alarmują o podwyżkach
Przypomnijmy, że 30 czerwca 2025 r. zakończył się okres obowiązywania rządowego mechanizmu dopłat do cen ciepła. Mimo tego, że taryfy dostawców ciepła nie uległy zmianie wygaśnięcie tarczy ochronnej spowodowało istotny wzrost zaliczek na ogrzewanie.
Problem ten wg. danych Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie dotyczy całej Polski, a realne wzrosty cen dotknęły 56 proc. systemów ciepłowniczych.