Kim jest Marek Falenta, zatrzymany w sprawie taśm "Wprost"

440 mln zł majątku, udziały w giełdowych spółkach, inwestycje w firmy technologicznych i Składywegla.pl. Czy to przez tę ostatnią spółkę Marek Falenta przekazał taśmy redakcji "Wprost"?

Obraz
Źródło zdjęć: © strona ui.pl

Przed wtorkowym południem media nieoficjalni poinformowały o zatrzymaniu jednego z najbogatszych Polaków - Marka Falenta. To biznesmen wywodzący się z Dolnego Śląska.

Na początku tego roku kupił 40 proc. udziałów w firmie Składywęgla.pl. Nieoficjalnie mówi się, że miał za nie dać 100 mln zł. Spółka to obecnie największy dystrybutor węgla w naszym kraju.

I tu pojawia się konflikt z interesami państwa. Składywęgla.pl sprzedają bowiem głównie towar sprowadzany z Rosji. Jest on ok. 30 proc. tańszy niż ten, który wydobywają nasze kopalnie. Między innymi przez to Kompania Węglowa jest na granicy bankructwa, a coraz gorsze wyniki ma Jastrzębska Spółka Węglowa.

4 czerwca, czyli na półtora tygodnia przed ujawnieniem taśm "Wprost", do siedziby firmy Składywęgla.pl wchodzi CBŚ. Zatrzymuje dziesięć osób, a prokuratura stwierdza, że działali oni w grupie przestępczej. W sumie w grę wchodzą miliony złotych strat Skarbu Państwa na Vacie, oszustwach i praniu brudnych pieniędzy. Wśród zatrzymanych są założyciele firmy, nie ma Marka Falenta.

Miesiąc wcześniej w trakcie Szczytu Węglowego premier Donald Tusk stwierdził, że nie można od tak wstrzymać importu węgla z Rosji.

- Będziemy się jednak starać ograniczać nielegalny import. W tej sprawie specjalne zadania otrzymał minister Bartłomiej Sienkiewicz. Wstępnie rozmawiamy też o idei uruchomienia państwowych składów węgla - mówił premier.

Słowa te przypomniał miesiąc później. Dokładnie dzień po wejściu CBŚ, czyli służby podległej Bartłomiejowi Sienkiewiczowi, do Składówwęgla.pl.

Marek Falenta karierę zaczynał w KGHM, ale szybko otworzył swój biznes. Electus zajął się oficjalnie finansowaniem szpitali, a tak naprawdę po prostu ściągał z nich wierzytelności.

Biznes rósł wprost proporcjonalnie do zadłużenia polskiej służby zdrowia. Marek Falenta w 2006 roku sprzedał jednak spółkę za 450 mln zł. Do biznesu wrócił po czterech latach zakładając fundusz o nazwie Falenta Investment.

Teraz to ten mechanizm napędzał kolejne biznesy. Marek Falenta kupił technologiczną spółkę HAWE, która zajmuje się obsługą operatorów telekomunikacyjnych oraz ZWG, który jest producentem wyrobów z gumy. Obie spółki notowane są na GPW, a chwilę po informacji o zatrzymaniu Marka Falenta ich kurs bardzo gwałtownie zaczął spadać.

Biznesmen inwestuje też w startupy, a wcześniej w branżę finansową, m.in. IDM SA czy Polski Bank Przedsiębiorczości.

To jednak nie te inwestycje miały być powodem do przekazania kompromitujących rząd taśm.

_ * Marek Falenta zgodził się na publikacje wizerunku _

Wybrane dla Ciebie

Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy