Klimatyzacja prosto z ciepłowni

Firmy ciepłownicze chcą nie tylko nas ogrzewać w zimie, ale także chłodzić latem. Pierwsza taka oferta pojawić może się jeszcze w tym roku - pisze "Puls Biznesu".

Klimatyzacja prosto z ciepłowni
Źródło zdjęć: © Fotolia | AP

09.07.2014 | aktual.: 09.07.2014 11:29

Ciepłownictwu w ostatnim czasie nie wiedzie się zbyt dobrze. Cała branża jedzie na granicy rentowności na bardzo niskich marżach. Teraz część firm ma jednak pomysł jak zwiększyć przychody, a może i zyski.

Trwają już prace badawcze nad wykorzystaniem ciepła do chłodzenia. Obecnie klimatyzacja działa głównie na prąd. I jest to stosunkowo drogie rozwiązanie. A na dodatek naraża sieci energetyczną na przeciążenia i blackouty. A przecież latem spada zapotrzebowanie na energię cieplną. Ciepłownie podgrzewają tylko wodę.

Jak mówi w "PB" Bogusław Regulski z Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie, chłód da radę wyprodukować z ciepła i są już pierwsze prototypowe rozwiązania. W naszym kraju prace badawcze prowadzą francuskie spółki EdF i Dalkia oraz fińska Fortum.

Ta ostatnia firma być może wdrożenie komercyjne uruchomi jeszcze w tym roku. Chłód już powstaje EC Karolin w Poznaniu należącej do Dalkii. Na razie jednak służy on tylko samej elektrociepłowni, ale razem z lokalnym samorządem firma szykuje rozwiązanie wdrażające system sieciowej klimatyzacji.

Najbardziej zaawansowany jest jednak projekt wrocławskiej spółki Kogeneracja. Jak pisze "PB" firma ma już dwa adsorbery o mocy 1,1 MW każdy. Od 2012 roku dostarczają one zimno do Wrocławskiego Parku Technologicznego. Na razie to jednak prowadzone na stosunkowo dużą skalę, ale jednak testy.

Większym problemem niż technologia są dziś koszty. Aby chłód popłynął do biur, mieszkań czy hoteli potrzebne są drogie instalacje. A rozwój dodatkowo blokują też taryfy Urzędu Regulacji Energetyki, które sprawiają, że inwestowanie jest mało opłacalne.

chłódciepłowniaprąd
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)