KNF ingeruje w działalność polskiego banku
Komisja Nadzoru Finansowego zakazała wykonywania prawa głosu przez dwie spółki, które są w posiadaniu akcji FM Banku. To kluczowi inwestorzy. Czy bank ma problemy?
09.04.2014 | aktual.: 09.04.2014 07:48
Komisja Nadzoru Finansowego zakazała wykonywania prawa głosu przez dwie spółki, które są w posiadaniu akcji FM Banku. To kluczowi inwestorzy. Czy to oznacza kłopoty dla banku?
Na posiedzeniu w czwartek 8 kwietnia KNF jednogłośnie zakazała wykonywania prawa głosu z akcji FM Bank PBP SA przez PL Holdings S.a.r.l. oraz Abris–EMP Capital Partners Limited oraz nakazała zbycie wszystkich akcji FM Bank PBP SA posiadanych przez PL Holdings S.a.r.l. w terminie do 31 grudnia 2014 r.
W uzasadnieniu podano, że w postępowaniu administracyjnym stwierdzono niewypełnianie zobowiązań inwestorskich złożonych wobec KNF. W ocenie komisji ma to negatywny wpływ na ostrożną i stabilną działalność banku. Czy w banku dzieje się coś złego?
- Decyzja Komisji dotyczy strategicznego akcjonariusza banku, ale nie ma żadnego wpływu na działanie rady nadzorczej i zarządu banku oraz na bieżące, stabilne funkcjonowanie banku - komentuje Sławomir Lachowski, p.o. Prezesa Zarządu FM Bank PBP S.A. - Nasz bank skutecznie realizuje strategię rozwoju, a wyniki za pierwszy kwartał 2014 roku są znacznie lepsze od zakładanych - dodaje.
W oświadczeniu przesłanym przez FM Bank podkreślono, że po ostatniej kompleksowej kontroli, przeprowadzonej przez KNF pod koniec ubiegłego roku nie było poważnych zastrzeżeń. W raporcie podsumowującym wyniki badań stwierdzono, że "sytuacja ekonomiczno-finansowa banku nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa środków gromadzonych na rachunkach bankowych."
Zarząd FM Banku podkreśla, że instytucja ta zakończyła 2013 rok z wynikiem znacznie przewyższającym założenia planu finansowego.
- W związku z powyższym nie ma żadnych przesłanek do obaw związanych z bieżącą sytuacją i działalnością operacyjną. Współczynnik wypłacalności FM Banku PBP S.A. po pierwszym kwartale 2014 roku wyniósł ok. 15 proc. wobec 12 proc. wymaganych przez KNF - czytamy w oświadczeniu.