KNF: ponad 3,4 tys. reklam fałszywych inwestycji. To już prawdziwa plaga
Tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego KNF zgłosił ponad 3,4 tys. reklam, zamieszczonych w mediach społecznościowych, zachęcających do fałszywych inwestycji – uczula Komisja Nadzoru Finansowego.
18.02.2022 18:15
KNF w piątkowym komunikacie podała, że oszustwa inwestycyjne należą do najczęstszych ataków, wymierzonych w osoby zainteresowane usługami oferowanymi na rynku finansowym.
Oszukują z wykorzystaniem nazwy Orlenu
W ostatnim czasie coraz więcej jest oszustw, dotyczących kryptowalut lub inwestowania na rynku Forex.
"Tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy Zespół CSIRT KNF zgłosił 3424 reklam, zamieszczonych w mediach społecznościowych, zachęcających do "fałszywych inwestycji" – podano w komunikacie komisji nadzoru.
Z danych zaprezentowanych przez KNF wynika, że w 62 proc. fałszywych reklam tworzonych przez oszustów wykorzystywało wizerunek PKN Orlen.
"We wskazanym okresie największą liczbę oszustw inwestycyjnych, jaką odnotował zespół CSIRT KNF, to wykorzystanie wizerunku spółki Orlen. Przestępcy dosyć często podszywali się również pod przedsiębiorstwo Tesla. Spora część dotyczyła także spółek, tj. CD-Projekt, Lotos czy PGE. Najmniejszy odsetek stanowiły zaś przestępstwa, w których cyberprzestępcy posługiwali się znakiem towarowym KGHM, Nvidia, Avast, PGNiG czy innych spółek energetycznych" – stwierdzono w raporcie nadzoru.
Mamią zyskami bez ryzyka
KNF wskazała, że schemat działania oszustów jest zazwyczaj bardzo podobny. Przestępcy wykorzystują media społecznościowe do reklamowania fałszywych inwestycji. Zwykle obiecują w nich wysokie zyski bez ryzyka utraty pieniędzy i zachęcają do pobrania konkretnej aplikacji, rzekomo umożliwiającej zainwestowanie pieniędzy.
"Po rejestracji, z użytkownikiem kontaktuje się konsultant oferujący pomoc w przejściu całego procesu. W kolejnym etapie ofiara uzyskuje dostęp do fałszywej platformy inwestycyjnej, na którą może wpłacić środki. Po ich wpłaceniu oszuści, wykorzystując socjotechnikę, nakłaniają poszkodowanego do kolejnych wpłat" – stwierdzono w komunikacie KNF.
Dodano w nim, że w późniejszym etapie ofiara zwykle jest proszona o zainstalowanie programu do obsługi zdalnej, co umożliwia przestępcom przechwycenie danych dostępowych do bankowości elektronicznej.