Kobiety w kopalniach przeciwko dyskryminacji

Kobiety zatrudnione w administracji Kompanii Węglowej wystosowały do zarządu list otwarty

Obraz
Źródło zdjęć: © ˆ Artem Furman - Fotolia.com

. W piśmie, które przesłały również portalowi górniczemu nettg.pl, zwróciły uwagę na fakt, że w grupie pracowników administracji, w której ma dojść do zwolnień, 99 proc. stanowią kobiety. W sumie w największej górniczej spółce węglowej w Unii pracuje ponad 5 700 kobiet.

Bodźcem do napisania listu były zakończone negocjacje pomiędzy władzami koncernu a szefami związków zawodowych.

Autorki listu podkreślają, że w Kompanii Węglowej na podobnych stanowiskach pracują osoby, pośród których część zakwalifikowana jest w kategorii administracja, a część jako pracownicy dołowi. Ci drudzy są lepiej wynagradzani i nie podlegają redukcji.

- Przeniesienie pracowników do firm zewnętrznych pozwoli Kompanii Węglowej na obejście przepisów o zwolnieniach grupowych, a tym samym na pozbawienie pracownika zwalnianego odprawy wynikającej z tego tytułu – można przeczytać w liście. Panie zwracają uwagę, że zaplanowane zwolnienia najbardziej uderzą w kobiety, które w koncernie stanowią najgorzej wynagradzaną grupę. W wielu przypadkach są to samotne matki, wdowy po tragicznie zmarłych górnikach.

- Pragniemy, by pracodawca dostrzegł naszą prawdziwą wartość i nie oceniał naszego wkładu w realizację zadań przedsiębiorstwa na podstawie opracowanego przez firmę zewnętrzną programu naprawczego – piszą w zakończeniu listu pracownice Kompanii.

- To nieuczciwe. Skoro jest kryzys, to wszyscy powinni się dołożyć do ratowania firmy, a tymczasem dostaje się tylko najsłabszym, czyli głównie kobietom – wyznała na łamach „Dziennika Zachodniego” pani Beata, która jest jedną z autorek listu otwartego.

Odpowiedzi udzielił Zbigniew Madej, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej:

Nie znam sytuacji, by w konkretnym zakładzie istniało zróżnicowanie w zarobkach kobiet i mężczyzn wykonujących te same obowiązki.

- To teoria. W praktyce natomiast na powierzchni nie brakuje mężczyzn, którzy robią to samo co my, ale są prowadzeni jako pracownicy fizyczni czy dołowi. Ich cięcia nie dotkną - zripostowała rozmówczyni gazety.

Tezy zawarte w liście otwartym poparło Prezydium Federacji Związków Zawodowych Kadra XXI.

MA,WP.PL

Wybrane dla Ciebie

Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu