12.11. Warszawa (PAP) - Kolejna obniżka stóp procentowych NBP nie miałaby dużego wpływu na oczekiwaną przez przedsiębiorstwa stopę zwrotu z inwestycji, która zależy z kolei od oczekiwanej, przyszłej koniunktury - ocenił dyrektor Instytutu Ekonomicznego NBP Andrzej Sławiński. Dodał, że RPP pomogła przedsiębiorstwom stabilizując oczekiwany poziom stopy procentowej.
"Jeśli się obniża stopy procentowe to głównie po to, żeby zachęcić przedsiębiorstwa do inwestowania. Natomiast decyzje inwestycyjne przedsiębiorstw zależą głównie od oczekiwanej stopy zwrotu, a ta zależy od tego, jaka jest oczekiwana koniunktura w przyszłości" - powiedział w TVN CNBC Sławiński.
"Niestety koniunktura w strefie euro - przyszła - też wciąż nie budzi dużego optymizmu w naszych przedsiębiorstwach. Świetnie to rokuje na przyszłość, że nasze przedsiębiorstwa - w przeciwieństwie do przedsiębiorstw strefy euro - inwestowały. To bardzo dobrze świadczy o naszych przedsiębiorcach, że podejmowali inwestycje modernizujące nawet przy słabej koniunkturze. (...) Realna wysokość stopy procentowej jest mała - jakaś obniżka tutaj na oczekiwaną stopę zwrotu z inwestycji już by dużego wpływu nie miała. Więc to, co zrobili koledzy z Rady - ustabilizowali oczekiwany poziom stopy, więc pomogli przedsiębiorstwom mówiąc, że stopy procentowe się nie będą zmieniać. Długoterminowa stopa to jest średnia krótkoterminowych, oczekiwanych. Więc realnie też coś zrobili, bo wpłynęli na długookresową stopę. Nie widzę tutaj, żeby decyzja o obniżeniu stóp była lepsza niż ta, którą Rada podjęła stabilizując oczekiwania" - dodał.(PAP)
jba/ jtt/
