Kolejne imprezy sportowe sposobem na pozyskanie zagranicznych turystów
Polska Organizacja Turystyczna chce w dalszym ciągu promować Polskę poprzez sport. Turystów do naszego kraju mają przekonywać kolejne imprezy, jak np. majowe mistrzostwa Europy w snookerze czy Tour de Pologne. Ubiegły rok - dzięki Euro 2012 - okazał się być rekordowym pod względem liczby zagranicznych turystów odwiedzających nasz kraj. Według statystyk Polskiej Organizacji Turystycznej przyjechało ich 11 proc. więcej niż w 2011 roku.
12.04.2013 | aktual.: 12.04.2013 08:56
Polska Organizacja Turystyczna współpracuje z organizatorami kolejnych imprez sportowych. Na koniec maja zaplanowano np. Indywidualne mistrzostwa Europy w snookerze, które będą rozgrywane w Zielonej Górze.
- To będzie prawie 2 tygodnie wielkich emocji, a zarazem dwa tygodnie skierowanych oczu mediów i kibiców snookera z całego świata, a szczególnie z Europy właśnie na Zieloną Górę, a więc na Polskę - mówi Agencji Informacyjnej Newseria Rafał Szmytke, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej.
POT już od sześciu lat angażuje się również w Tour de Pologne, czyli najważniejszą imprezę kolarską w kraju. Poprzez sport organizacja chce budować pozytywny wizerunek Polski wśród gości z zagranicy.
- Jesteśmy w pierwszej lidze organizatorów dużych imprez sportowych na świecie - mówi Szmytke. - Dla budowy wizerunku turystycznego kraju, czyli dla zachęcenia turystów z całego świata do przyjazdów właśnie do tego miejsca, potrzeba jest pozytywnych emocji.
Do Polski przyjechało w ubiegłym roku ponad 13,5 mln zagranicznych turystów, co przeszło najśmielsze oczekiwania branży. Ta spodziewała się bowiem spadków.
- Efekt przyjazdów po Euro 2012 miał być odłożony o 2-3 lata w czasie, czyli spodziewaliśmy się ich w roku 2013-2014, tymczasem już za 2012 odnotowaliśmy największy w ostatnich kilkunastu latach skok - mówi szef POT.
Polska sprawdziła się w roli organizatora i gospodarza zawodów. Według Szmytke tym samym staliśmy się krajem, w którym światowe i europejskie federacje sportowe chętnie organizują i organizować będą zawody najwyższej rangi. Podobnie z imprezami kulturalnymi, które zwykle przyciągają duże rzesze widzów.
- Pamiętajmy, że turystyka jest działem eksportu - przypomina szef POT. - Niczego nie wywozimy, ale pieniądze przyjeżdżają do nas w postaci zapłaty za noclegi, gastronomię czy za wszelkie aktywności w życiu codziennym. W roku 2012 udział turystyki i przemysłu turystycznego w PKB to jest prawie 6 proc., co umiejscawia turystykę wśród najbardziej dochodowych gałęzi polskiej gospodarki. Dla porównania rolnictwo to około 3 proc. PKB - mówi Rafał Szmytke.