Komentarz po sesji: parkiet we śnie
Dzisiejsza sesja odbyła się na zdecydowanie jałowym biegu, używając metafor motoryzacyjnych.
26.06.2009 17:09
Na początku sesji rynek nawet nie zdołał się rozpędzić po nieoczekiwanie dobrym zamknięciu w USA, a już hamulce kupujących zostały mocno wciśnięte. W zasadzie od 9.30 wykres WIG20 był niemal płaski, a poziom obrotów adekwatny do zmienności, czyli żenujący. Obserwując sesję miałem wrażenie, że większość uczestników rynku czeka z utęsknieniem na weekend, nawet dominujące w ostatnich dniach podażowe akcje koszykowe zupełnie zanikły. Po danych z USA o 14.30 rynek trochę się ożywił i poruszał się w rytmie dosyć zmiennych notowań kontraktów na indeksy amerykańskie. WIG 20 zakończył sesję na poziomie 1858.24pkt., co stanowi wzrost o 0.29%. W tym kontekście minimalna wartość obrotów na rynku (około 600mln zł) nie świadczy za dobrze o jakości tej zwyżki. Szerokość rynku nie potwierdza jego słabość, ponieważ na 196 spółek rosnących przypadło 108 spółek zniżkujących.
Największy wzrost wśród blue chipów zanotował KGHM (+3.09%) oraz GTC (+2.36%), BZWBK (+1.65%) i PBG (+1.65%). Większe spadki to CEZ (-2.64%), Polimex (-1.93%), TPSA (-1.88%) i Lotos (-1.87%). Indeksy szerokiego rynku zachowały się lepiej od WIG20 rosnąc ponad pół procenta. Tendencja ta utrzymuje się od kilku sesji, co może wiązać się ze zbliżającym się końcem półrocza, a więc chęcią przynajmniej podtrzymania aktualnych wycen przez krajowe instytucje finansowe dominujące w segmencie „misi”, a ponadto na gorsze zachowanie głównego indeksu w ostatnich dniach wpływa koszykowa podaż związana z operacjami arbitrażowymi. Wśród spółek z szerokiego rynku największą zwyżkę zanotował Stalprofil, jednak przy obrocie rzędu 413tys. zł oraz BBI Zeneris (+11.48%), Magellan (+10.08%) i Ponar (+10.06%).
Końcowa sesja tygodnia nie przyniosła zmiany obrazu rynku, na którym najważniejsze wydarzyło się w poniedziałek. Mocny spadek WIG-u20 można porównać do bokserskiego knock downu, po którym rynek do końca tygodnia słaniał się na nogach nie wykazując żadnej woli walki. Obawa potencjalnych kupujących jest jak najbardziej uzasadniona, ponieważ z dosyć dużym prawdopodobieństwem można założyć, że rozpoczęła się korekta całej czteromiesięcznej fali wzrostowej. W perspektywie krótkoterminowej spodziewam się próby wzrostu w pierwszych dniach nadchodzącego tygodnia, jednak niezależnie od jej powodzenia i zasięgu sądzę, że w lipcu ostatni lokalny dołek z 23 czerwca zostanie przebity. Reasumując, w przypadku pasywnej strategii długoterminowej kupno papierów jest nadal obarczone sporym ryzykiem, jednak dla krótkoterminowych inwestorów, akceptujących większe ryzyko aktualne poziomy cenowe sporej liczby papierów mogą być już interesujące.
Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |