Komentarz poranny

Otwarcie WIG-u 20 wypadło wczoraj w rejonie ważnej zapory popytowej Fibonacciego: 1763 - 1772 pkt.

14.07.2009 09:08

Po przetestowaniu dolnego zakresu wymienionej strefy fala spadkowa wytraciła swój impet. To zawahanie podaży wykorzystały błyskawicznie byki, inicjując silny ruch kontrujący. Tym samym po kilkudziesięciu minutach handlu notowania indeksu zaczęły zbliżać się coraz pewniej do poziomu piątkowego zamknięcia. Wydawało się zatem, że poranny atak sprzedających był jedynie falstartem i kolejne fazy poniedziałkowej sesji upłyną pod znakiem bezdyskusyjnego panowania strony popytowej. To przypuszczenie nie do końca znalazło jednak potwierdzenie w rzeczywistości, gdyż mniej więcej od godziny 10.00 aktywność inwestorów drastycznie spadła, co w konsekwencji zaowocowało kilkugodzinnym marazmem. Warto nadmienić, że spółką, która nie powieliła tego schematu okazały się walory KGHM (dzisiaj notowane już bez prawa do dywidendy).

Interesujące wydarzenia rozgrywały się jednak na wiodących rynkach europejskich. Początkowy pesymizm przemienił się tam bowiem bardzo szybko w niepohamowany optymizm, co oczywiście zabarwiło tamtejsze indeksy na zielono. My jednak z całkowitą niewiarą podchodziliśmy do tej ogólnoeuropejskiej "inicjatywy popytowej". Koniec końców ulegliśmy silnej presji zewnętrznej (w sumie, to nie mieliśmy tak naprawdę innego wyjścia), choć trzeba obiektywnie przyznać, że najbardziej napracowały się tutaj byki z rynku terminowego. By dotrzeć do istotnej zapory podażowej Fibonacciego na FW20U09: 1769 - 1778 pkt. kupujący musieli bowiem wchłonąć naprawdę ogromną podaż. Uczynili to jednak bardzo sprawnie i ten fakt rzeczywiście nakazuje podchodzić do tej wczorajszej inicjatywy z nieco większym przekonaniem. W kontekście WIG-u 20 zwróciłbym obecnie uwagę na barierę podażową: 1863 - 1869 pkt. Nie ukrywam, że dopiero po przełamaniu tak określonej przeszkody anulowaniu uległby obowiązujący tutaj cały czas krótkoterminowy sygnał
sprzedaży. Musimy również pamiętać, że odjęcie prawa do dywidendy KGHM wpłynie zaniżająco na wartość WIG-u 20 (maksymalnie około dwa procent). Pomimo zatem silnego bodźca w postaci wczorajszych wzrostów za oceanem może się tak zdarzyć, że bykom nie uda się w tej chwili dotrzeć do strefy oporu: 1863 - 1869 pkt.

Niemniej zwracam uwagę na ten właśnie przedział cenowy, gdyż uważam, że jest to nieprzypadkowy obszar cenowy na wykresie indeksu WIG20. Jego sforsowanie stanowiłoby zatem ważny sygnał techniczny, zwiastujący tak naprawdę kontynuację ruchu wzrostowego. W kontekście przebiegu wczorajszej sesji można mieć jednak wątpliwości, czy stronę popytową będzie obecnie stać na to, by zainicjować tak silny ruch cenowy.

Pełna wersja raportu dostępna w formacie src="http://i.wp.pl/a/i/emerytury/pdf.gif"/>

Paweł Danielewicz
DM BZ WBK SA

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)