Komentarz poranny

Wczorajsza sesja zakończyła się, mieszanym zamknięciem indeksów, gdzie główne WIG i WIG-20 odnotowały spadek, natomiast małe i średnie spółki w dalszym ciągu korzystały z większego zainteresowania zakupami akcji.

W przypadku głównych indeksów sesja została rozstrzygnięta w dużej mierze już na otwarciu, kolejne godziny przynosiły próby wzrostowe, ale kończyły one swój żywot na linii trendu spadkowego dla WIG-20. Natomiast w drugiej części sesji średnim spółkom powiodła się próba wybicia w górę i dzięki temu doszło do pewnej rozbieżności w zachowaniach poszczególnych nie wspominając już o statystyce. WIG-20 cały czas bronił wsparcia wynikającego z wcześniejszego maksimum na 1650 pkt. i ono zostało obronione, ale mając na względzie aurę globalną dziś trzeba się liczyć, iż ono dziś się nie utrzyma. Pytanie pozostaje aktualne, jaki jest charakter ruchu z 1480 do 1727 pkt.
Mam wrażenie, iż od właściwej odpowiedzi na tak zadane pytanie zależy trafne dobranie strategii inwestycyjnej na kolejne tygodnie. Tak jak wczoraj pisałem na 1727 pkt. wynika z relacji pomiędzy ostatnimi falami wzrostowymi, gdzie zwyżka z 1480 do 1727 pkt. stanowi 61,8% ruchu z 1253 do 1650 pkt. Tylko teraz jest pytanie, czy tak już pozostanie czy wzrost z 1480 do 1727 pkt. stanowi jedynie pierwszą część bardziej złożonej struktury wzrostowej, a po korekcie będą miały miejsce jeszcze bardziej soczyste i zyskowne fale wzrostowe. By taki wariant był realizowany korekta nie powinna być głębsza niż do 1575 pkt., choć optymalnie winna zakończyć się na 1613 lub 1606 pkt. Zamknięcie luki hossy na 1532 pkt. (na wykresie intraday) odczytam jako potwierdzenie realizacji mniej optymistycznego scenariusza. Osobiście zakładam, iż potencjał wzrostowy nie jest jeszcze wyczerpany i bliżej mi do bardziej ofensywnych scenariuszy, gdzie ruch w górę winien być kontynuowany.

Doskonale zdaje sobie sprawę, iż ruch wzrostowy zainicjowany 18 lutego nie jest łatwy w grze, ale mam wrażenie, iż pojawiła się szansa na nieco mocniejsze skorygowanie spadku i mając świadomość tego co już zostało zrobione, kupujący tego dorobku nie powinni tak łatwo roztrwonić. Z drugiej strony można powiedzieć, iż w Polsce wszelkie ruchy korekcyjne są słabe, nie dochodzą do prognozowanych poziomów, fale c w korektach, które winny przyjmować charakterystykę fal trzecich w hossie, są nadzwyczaj słabe, jakby wszyscy uczestnicy rynku wiedzieli, że to tylko korekta i nie ma co się za bardzo angażować, bo potem się nie wyjdzie. Myślę tu zarówno o korektach w trendach spadkowych jak wzrostowych, bo w hossie korekty też nie trwały dłużej niż 4-6 tygodni.

Zobacz pełną analizę

Tomasz Jerzyk
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)