Komentarz poranny
Wczorajsza sesja zakończyła się mieszanym zamknięciem indeksów, ale najważniejsze jest to, iż główne indeksy zakończyły dzień w negatywnym terytorium.
01.07.2009 09:35
Na otwarciu kupujący zaatakowali opory na WIG-20, wynikające z linii trendu spadkowego, wcześniejszego minimum na 1900 pkt. oraz górnego ograniczenia kanału wzrostowego. Początkowy optymizm okazał się jednak krótkotrwały, a wraz z upływem czasu inicjatywę sukcesywnie przejmowała strona podażowa. Najgorsze dla przebiegu sesji była sama końcówka, gdzie początkowy wzrost został całkowicie wykasowany, a zamknięcie na końcowym fixingu zostało wykonane w rejonie dziennego minimum. Psychologia sesji jest negatywna, co doskonale zdaje się przedstawiać dzienny wykres świecowy, gdzie znowu pojawiła się formacja zasłony ciemną chmurą. Wiadomo, formacje wynikające z jednej czy dwóch linii świec nie są traktowane jako wiarygodne i zapewne nie są one w stanie zagwarantować odwrócenia trendu. Z drugiej jednak strony nie widzę jednak argumentów, by ta formacja została szybko zanegowana, w związku z czym należy się liczyć, iż ten układ będzie rzutował niekorzystnie na najbliższe sesje. Najbliższe wsparcie dla WIG-20 wytycza
linia trendu wzrostowego, która teraz znajduje się na 1853 pkt. W przypadku jej ewentualnego przebicia będę zwracał uwagę na 1841 pkt., a spadek poniżej tego poziomu będzie sygnalizował słabość kupujących i będzie nakazywał interpretowanie ostatniej zwyżki, jako formacji odwróconej flagi, z której wybicie winno być zgodne z kierunkiem dominującego trendu czyli w dół.
Wczoraj rano kupujący wytyczyli maksimum na 1911 pkt., co było dość blisko 61,8% zniesienia ostatniego spadku z 1975 do 1815 pkt. W takich okolicznościach należałoby przyjąć, iż struktura spadkowa przybiera bardziej rozbudowaną formę i obecnie rynek znajduje się na pasie startowym do dynamicznego ruchu w dół. Owszem, pamiętam o scenariuszu związanym z podwójnym zniesieniem, który zgodnie z wskazaniami Elliota winien mieć miejsce w momencie, gdy fala piąta w obrębie impulsu jest wydłużona. Cały czas mam jednak obiekcje do dynamiki ruchu, to zupełnie inaczej winno wyglądać. Patrząc na osobowość ruchu, bliżej mi jest do interpretowania ostatniego wzrostu jako naturalnej korekty (zygzak) spadku 1975-1815 pkt niż do elementu korekty całego spadku. Oczywiście konsekwencje prognostyczne w moim podejściu są takie, iż obecnie rynek inicjować kolejną silną falę wyprzedaży, gdzie dość gładko winny został przełamane wsparcia na 1775 i zakres 1640-1650 pkt. W przypadku podwójnego zniesienia popyt winien pojawić się pod
ostatnim dnem na 1815 pkt., po czym winien mieć miejsce szybki wzrost do 1975 pkt. Najbliższy opór dla indeksu wytycza obecnie linia trendu spadkowego, która znajduje się na 1877 pkt., a w razie jej przebicia będę zwracał uwagę na poziom 1907 pkt.
[ Zobacz pełną analizę
]( http://i.wp.pl/a/f/pdf/22544/biuletyn10709.pdf )
Tomasz Jerzyk
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |