Komisja ds. energetyki poparła projekt ws. ułatwienia podziału PGNiG
Sejmowa komisja ds. energetyki zgłosiła w środę tylko redakcyjne poprawki do poselskiego projektu nowelizacji Prawa energetycznego, która ułatwi wydzielenie z PGNiG spółki zajmującej się sprzedażą detaliczną gazu. Projekt trafi teraz do II czytania w Sejmie.
21.05.2014 12:50
Rozdzielenie sprzedaży detalicznej i hurtowej gazu przez PGNiG ma z kolei m.in. umożliwić koncernowi realizację ustawowego obowiązku sprzedaży gazu przez giełdę.
Nowelizacja Prawa energetycznego z września 2013 r. wprowadziła tzw. obligo giełdowe - obowiązek sprzedaży określonej części gazu przez giełdę. W tym roku wynosi on 40 proc., a docelowo ma sięgnąć docelowo 55 proc.
PGNiG nie zrealizowało obliga za 2013 r. Jak wielokrotnie wskazywali eksperci, głównym powodem był brak odpowiedniego popytu na gaz. Poziom obliga przekraczał bowiem znacznie zapotrzebowanie na gaz niezależnych sprzedawców; nie mieli oni żadnych powodów, by kupować więcej niż potrzebowali.
Receptą na zmianę tej sytuacji ma być wydzielenie z PGNiG spółki zajmującej się handlem detalicznym, która będzie kupować gaz od PGNiG za pośrednictwem giełdy, realizując w ten sposób ustawowy poziom obliga. 24 kwietnia Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy PGNiG zgodziło się na wyodrębnienie z majątku spółki części nazwanej "Segment Obrotu Detalicznego" i wniesienie ich aportem do spółki PGNiG Obrót Detaliczny. Zgodnie z uchwałą NWZA, do nowej spółki trafi sześć regionalnych Oddziałów Handlowych PGNiG wraz z majątkiem - nieruchomościami itp.
Pojawił się jednak problem prawny z tzw. sukcesją generalną, czyli przeniesieniem umów z odbiorcami końcowymi na nową spółkę. Prawnicy uznali, że Kodeks cywilny jest za słabą podstawą do takiej operacji i musi mieć ona uzasadnienie ustawowe. Uregulować ma to zgłoszony projekt. Dzięki nowelizacji przede wszystkim nie trzeba będzie np. rozwiązywać i ponownie zawierać ponad 6,5 mln umów dotyczących - jak szacuje się w uzasadnieniu nowelizacji - wolumenu rzędu 9 mld m sześc. rocznie. A przesyłek byłoby co najmniej dwa razy więcej, w sumie to byłoby ok. 300 tan papieru - przypomniał na posiedzeniu komisji wiceprezes PGNiG Jerzy Kurella.
Projektowane rozwiązanie jest wzorowane na uważanej za udaną liberalizacji rynku energii elektrycznej z 2007 r., kiedy to wydzielono z koncernów energetycznych m.in. spółki obrotu.
Nowelizacja spowoduje zmianę strony umowy na dostawę gazu z PGNiG na nowa spółkę, ale bez żadnych widocznych konsekwencji dla odbiorcy - oprócz zmiany nazwy dostawcy. Co więcej, projekt zakłada, że odbiorcy przy okazji zmiany będą mieli prawo do rozwiązania umowy bez konsekwencji. Za odbiorcę detalicznego uznaje się odbiorcę końcowego, który kupił nie więcej niż 25 mln m sześć. gazu w ubiegłym roku. Ten podział odbiorców jest już przygotowany do wdrożenia; kilkudziesięciu większych odbiorców nadal będzie obsługiwanych przez PGNiG SA - zapewniał Kurella.
W uzasadnieniu nowelizacji podkreślono, że wymuszenie prawnego rozdziału handlu hurtowego i detalicznego PGNiG zniweluje rynkową przewagę tej spółki, wynikającą z jej pionowego zintegrowania. PGNiG ma ponad 90 proc. polskiego rynku gazu.
W czasie dyskusji w komisji poseł PiS Piotr Naimski stwierdził, że jego partia będzie przeciw, bo to działania pozorne. Jak mówił, nowelizacja to "lex pegenigus", stworzona po to, aby "PGNiG mogło się wymknąć spod już istniejących regulacji". "Już przy wprowadzaniu obliga mówiono, że skończy się tym, iż PGNiG będzie handlować z samym sobą. Do realnej liberalizacji potrzebna jest dywersyfikacja kierunków dostaw" - wskazywał Naimski.
Wiceprezes Kurella podkreślał natomiast, że firma jest przygotowana do tego, by spółka detaliczna działała już od 1 lipca. Legislacyjnie i korporacyjnie jesteśmy gotowi, brakuje załatwienia prawnego kwestii sukcesji generalnej - dodał.