Komisja finansów za zmianą w planie funduszu świadczeń pracowniczych

Chodzi o pieniądze niewykorzystane na pomoc dla firm

Obraz
Źródło zdjęć: © thinkstock

Wiceminister pracy Czesława Ostrowska wyjaśniła na posiedzeniu komisji, że ustawa o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców nałożyła na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP)
nowe zadania. Na ich realizację fundusz ten otrzymał z Funduszu Pracy 960 mln zł. Dodała, że ustawa obowiązywała od 2009 r. do końca 2011 r., natomiast wypłata świadczeń na jej podstawie dokonywana była jeszcze w tym roku i wynikała z wcześniej podpisywanych umów. Niewykorzystane środki FGŚP musiał zwrócić na rachunek Funduszu Pracy do końca kwietnia 2012 r.

"Pozycja ta nie mogła być ujęta w planie finansowym FGŚP na 2012 r. po stronie wydatków. W czasie opracowania planu funduszu nie była bowiem jeszcze znana kwota środków, jakie będą podlegały zwrotowi" - wyjaśniła. Dodała, że ponad 952 mln zł zwrócono Funduszowi Pracy w kwietniu, co wiąże się z koniecznością zmiany w planie finansowym funduszu świadczeń.

Ostrowska przypomniała, że zmiany w planach finansowych państwowych funduszy celowych muszą uzyskać zgodę ministra finansów (resort udzielił jej na początku sierpnia) i pozytywną opinię sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

Elżbieta Rafalska z PiS pytała, czy w związku z tym, że pieniądze do Funduszu Pracy zwrócono w kwietniu, wniosek ministerstwa pracy o zgodę na zmianę w planie finansowym nie powinien nastąpić znacznie wcześniej. Pytała także, czy w związku z tym, że Fundusz Pracy otrzymał ponad 952 mln zł, zostaną zwiększone środki na przeciwdziałanie bezrobociu. "Ta dzisiejsza zmiana pokazuje kompletne fiasko programu osłonowego, który miał pomóc przedsiębiorcom, z którego wydano naprawdę niewielkie pieniądze (...). Jaka tego była przyczyna, że nie było zainteresowania tym programem?" - pytała.

Ostrowska wyjaśniła, że wniosek o zmianę w planie finansowym to formalność. "Kwestia przesunięcia środków nie będzie miała żadnego wpływu na zwiększenie wydatków na aktywne formy zwalczania bezrobocia, bowiem Sejm przyjął propozycje rządowe i określił poziom wydatków, jakie w tym roku w Funduszu Pracy są na to przeznaczone" - powiedziała.

Wskazała, że w sierpniu uruchomiono z Funduszu Pracy rezerwę w wysokości 500 mln zł, a pieniądze te są już w dyspozycji powiatowych urzędów pracy. "Te środki, w tej wysokości są w zupełności wystarczające do tego, by zwiększyć formę pomocy subwencjonowanej dla ludzi pozbawionych pracy do końca tego roku. Na dzień dzisiejszy nie ma potrzeby dalszego zwiększania środków" - odpowiedziała Ostrowska.

Zaznaczyła, że większej kwoty urzędy pracy i tak nie byłyby w stanie do końca roku wydać w sposób racjonalny. Zdaniem Ostrowskiej z punktu widzenia budżetu państwa nie jest ważne, czy pieniądze są w FP, czy w FGŚP, ponieważ oba te fundusze podlegają konsolidacji finansów publicznych.

Wiceminister nie zgodziła się, że ustawa o pomocy firmom w sytuacji kryzysowej poniosła fiasko. Wskazała, że było to "novum, które zafunkcjonowało w naszej rzeczywistości gospodarczej". Dodała, że przedsiębiorca, który chciał otrzymać pomoc, musiał wykazać, że są przesłanki do tego, że firma przetrwa kryzys i utrzyma miejsca pracy. "To był ten warunek, który być może najbardziej blokował działania przedsiębiorców w tym zakresie" - powiedziała.

Poinformowała, że firmy często korzystały natomiast z możliwości wprowadzenia elastycznego czasu pracy, co także umożliwiła ustawa o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego. "Na temat wprowadzenia rozwiązań, które się sprawdziły, trwają bardzo intensywne prace w Komisji Trójstronnej. Minister pracy proponuje, by te rozwiązania wprowadzić na stałe do polskiej rzeczywistości prawnej" - podsumowała. (PAP)

(JK)

Wybrane dla Ciebie
Zastępują Ukraińców. Ponad 100 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców
Zastępują Ukraińców. Ponad 100 tys. pozwoleń na pracę dla cudzoziemców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie