Gotuje się w Dino. Związkowcy oficjalnie ogłosili spór z gigantem
Międzyzakładowa Organizacja OPZZ Konfederacja Pracy ogłosiła spór zbiorowy w Dino Polska. Związek wskazuje na brak dialogu z zarządem oraz domaga się m.in. wprowadzenia obowiązkowego ZFŚS i poprawy warunków pracy.
Związek poinformował, że podjął procedurę sporu zbiorowego po wyczerpaniu prób kontaktu z władzami spółki. Jak podano na profilu organizacji, firma nie odpowiedziała na propozycje spotkań w sprawie warunków pracy i wprowadzenia Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. W komunikacie wskazano także brak dostępu do regulaminu pracy i wynagradzania.
Podjęliśmy procedurę sporu zbiorowego, ponieważ wyczerpaliśmy wszystkie możliwości kontaktu z władzami Dino Polska. Firma nie odpowiedziała na nasze propozycje spotkań w sprawie warunków pracy oraz wprowadzenia obowiązkowego Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Nie otrzymaliśmy także regulaminu pracy i wynagradzania – podstawowych dokumentów, które pracodawca powinien udostępniać - czytamy we wpisie na Facebooku.
Organizacja OPZZ Konfederacja Pracy zastrzegła możliwość przeprowadzenia strajku ostrzegawczego oraz generalnego. Wśród zgłaszanych problemów wymieniono: wynagrodzenia ledwo przekraczające płacę minimalną, niską temperaturę w marketach, przeciążanie obowiązkami, brak obowiązkowego ZFŚS oraz unikanie rozmów przez zarząd. Jak zaznaczono w informacji, to nawiązanie do pierwszych lat funkcjonowania innej sieci dyskontów w Polsce.
Zmierzyliśmy jak głośne są wiatraki. Jest się czego obawiać?
W Dino skarżą się na złe warunki pracy
Pracownicy sieci Dino skarżą się na duże obciążenie pracą i trudne warunki. – O tym, że nie pracuje tu się najlepiej, świadczy fakt, że na naszym sklepie cały czas wisi kartka, o poszukiwaniu nowych pracowników. Jak tylko ktoś przyjdzie, to po miesiącu, najdalej dwóch rezygnuje, a jego obowiązki spadają na resztę zespołu i nie mamy za to żadnych dodatków – mówił serwisowu bankier.pl pan Piotr, pracownik sklepu Dino, w jednej z miejscowości na Pomorzu Zachodnim
Pracownicy zwracają też uwagę na brak świątecznych paczek, dopłat do wypoczynku czy zapomóg.
W mediach społecznościowych zatrudnione osoby żalą się także, że warunki ich pracy w sklepach sprzyjają licznym infekcjom.
Źródło: OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie, Biedronce, Dino, ALDI i Rossmann, bankier.pl, WP Finanse