Kompletnie pijany kurier w rękach policji. Oto jak się tłumaczył
Olsztyńska policja została wezwana przez pracowników jednego z przedsiębiorstw. Okazało się, że kurier, który przyjechał z przesyłką, był kompletnie pijany. Mężczyzna próbował się w kuriozalny sposób tłumaczyć. Teraz grozi mu nawet odsiadka.
Do jednego z zakładów produkcyjnych w Olsztynie dotarł kurier z przesyłką. Pracownicy firmy natychmiast wyczuli od niego zapach alkoholu. Zatrzymali mężczyznę i wezwali policję na miejsce zdarzenia.
Umilał pracę chmielem
Podczas badania alkomatem okazało się, że kurier miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi. Wyjaśniał on potem funkcjonariuszom, że podczas jazdy pił piwo, aby umilić sobie pracę. Towarzyszyła mu w trasie jego 22-letnia znajoma, która również spożywała alkohol i badanie wykazało u niej ponad pół promila.
Policja natychmiast zatrzymała prawo jazdy 30-letniego mężczyzny. Teraz czekają go zarzuty i proces sądowy, w wyniku którego grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz świadczenie w wysokości co najmniej 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.