Końca podwyżek na razie nie widać

W perspektywie majowego weekendu kolejne odnotowane podwyżki cen paliw na stacjach nie poprawią nastrojów kierowców, dla których ostatnie wizyty na stacjach i tak wiązały się z coraz wyższymi rachunkami za paliwo.

Końca podwyżek na razie nie widać
Źródło zdjęć: © WP.PL | Jan Kaliński

30.04.2010 | aktual.: 30.04.2010 13:54

W perspektywie majowego weekendu kolejne odnotowane podwyżki cen paliw na stacjach nie poprawią nastrojów kierowców, dla których ostatnie wizyty na stacjach i tak wiązały się z coraz wyższymi rachunkami za paliwo.

W komfortowej sytuacji w dalszym ciągu będą posiadacze samochodów z instalacjami gazowymi. Autogaz minimalnie tanieje i jego średnia cena kształtuje się na poziomie 2,15 zł/l. To o 1 grosz na litrze mniej niż przed tygodniem. nie wykluczone, że w związku z korzystną różnicą miedzy ceną benzyny Eurosuper 95 i jej substytutu, w postaci LPG, warsztaty zajmujące się montażem instalacji gazowych będą zyskiwać więcej nowych klientów.

Za litr benzyny Eurosuper 95 płacimy średnio 4,65 zł, to jest 5 groszy więcej niż przed tygodniem. Ceny diesla w ciągu tygodnia wzrosły średnio o 4 gr/l, do poziomu 4,29 zł/l. Niestety oznacza to, że na wybranych stacjach ceny Eurosuper 95 zbliżyły się do poziomu 4,80 zł/l , a diesla 4,40 zł/l.

W przypadku benzyny bezołowiowej 98 dysproporcja między minimalnym a maksymalnym poziomem na stacjach jest w ostatnich dniach bardzo wysoka. Na części stacji możemy zatankować benzynę 98 oktanową w cenie bezołowiowej 95, na części stacji z kolei notujemy już ceny powyżej 5 zł/l.

Nic nie wskazuje na to, żeby na początku maja sytuacja na rynku paliw w kraju wyraźnie się poprawiła. Co najwyżej możemy liczyć na lekkie wyhamowanie podwyżek cen na stacjach. wysoki poziom cen ropy, przy jednoczesnym spadku wartości złotego wobec dolara doprowadził w ostatnim tygodniu kwietnia do kolejnych podwyżek cen na paliw w hurcie. Nie trudno zatem przewidzieć jak za kilka dni zachowają się właściciele stacji.

Przed ubiegłorocznym weekendem majowym za litr benzyny bezołowiowej 95 płaciliśmy 4,00 zł, olej napędowy kosztował 3,55 zł, autogaz 1,67 zł.

Najdroższa dzisiaj bezołowiowa 95 podrożała w ujęciu rok do roku o ponad 16%, olej napędowy o blisko 21%, natomiast gaz płynny o 29%.

Ceny ropy Brent w Londynie w piątek rano pozostają powyżej poziomu 87$ a rynek oczekuje na publikacje popołudniowych danych makro z USA. Amerykański PKB najprawdopodobniej w I kwartale tego roku zanotował wzrost w skali 3,3%.Poziom 88$ jest w tej chwili pierwszym silnym rejonem oporu i jeśli cenom uda się go przebić wówczas wyraźnie wzrośnie prawdopodobieństwo wzrostu cen do 92-94$.

Rynek stosunkowo spokojnie zareagował na ostatnią falę umocnienia dolara. Ceny ropy jedynie skonsolidowały się w obszarze 84-86$.Historycznie silnie ujemna korelacja cen ropy z kursem USD/PLN w ostatnich tygodniach znacznie osłabła co więcej niewiele różni się od zera. Osłabienie złotówki nie zostało dostatecznie skompensowane spadkiem cen ropy i produktów gotowych. Skutkiem tego są podwyżki hurtowych cen paliw mimo niewielkich zmian cen ropy i produktów gotowych.

Publikowane w ostatnich dniach dobre dane makro z USA i Chin, na które przypada obecnie 32% ogólnoświatowej konsumpcji ropy, znajdą najprawdopodobniej swoje odzwierciedlenie w najbliższych szacunkach popytu na ropę. W drugim tygodniu maja OPEC, Międzynarodowa Agencja Energii i Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej przedstawią najnowsze, zrewidowane prognozy zmian światowego popytu na ropę. Biorąc pod uwagę ostatnie rewizję w górę tempa światowego wzrostu gospodarczego (MFW) można oczekiwać niewielkich rewizji prognoz popytu w górę. Rynek zdaje się już wyceniać ten scenariusz.

Urszula Cieślak
BM REFLEX Sp. z o.o. i Wspólnicy

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)