Kondycja rynku pracy w USA pod znakiem zapytania

We wczorajszym raporcie pisaliśmy, że rynki w ostatnim czasie zdają się żyć tylko problemem Grecji i ignorują kiepskie dane napływające z gospodarki amerykańskiej. Środowa sesja pokazała jednak, że takie podejście ma swój kres. Nie można było nie zareagować na tak fatalne dane z rynku pracy.

02.06.2011 10:41

Według raportu ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym USA przybyło jedynie 38tys. nowych miejsc pracy, najmniej od września 2010 roku i znacznie poniżej prognoz rynkowych. Tym samym istnieje spore ryzyko, że również piątkowe dane nt. liczby nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym mogą rozczarować. Oliwy do ognia dolał słabszy odczyt indeksu ISM obrazującego kondycje amerykańskiego sektora przemysłowego.

Pogorszenie nastrojów przełożyło się na spadki na giełdzie. Przede wszystkim silnie zniżkowały amerykańskie indeksy akcji, gdzie spadki wynosiły ponad 2,0%. W efekcie na wartości zyskiwał dolar, jen oraz waluta szwajcarska. Pod presją z kolei znalazły się waluty rynków wschodzących. Wzrost awersji do ryzyka znalazł odbicie w poziomie indeksu VIX, który zwyżkował o 18,5%.

Pomimo słabszych odczytów indeksów PMI z sektora przemysłowego strefy euro i Niemiec, EURUSD kontynuował zwyżkę. Diametralna zmiana kierunku nastąpiła po publikacji kiepskich danych z USA. Temat Grecji pojawił się również na środowej sesji. Moody’s Investors Service obniżył w środę ocenę wiarygodności kredytowej Grecji o trzy poziomy. Agencja uzasadniła swoją decyzje rosnącym ryzykiem, że rządowi kraju nie uda się poradzić sobie z ogromnym zadłużeniem bez jego restrukturyzacji. Dziś poznamy kolejne publikacje z USA. Do czasu publikacji raportu z amerykańskiego rynku pracy pesymistyczne nastroje mogą dominować.

EURPLN
Od rana złoty pozostaje pod presja sprzedających. Silne spadki na globalnych giełdach, a także obniżka ratingu Grecji zmniejszyły apetyt inwestorów na ryzyko. Para EURPLN przełamała opór i otworzyła sobie drogę do dalszych wzrostów w rejon 3,99. Najbliższym wsparciem pozostaje rejon 3,94-3,9450.
EURUSD
Eurodolar wyhamował wzrosty w rejonie 50% zniesienia Fibo. Na wykresie godzinowym pojawiła się w tym rejonie formacja spadkowa, która w duecie z kiepskimi danymi z USA przyczyniła się do odreagowania. Eurodolar znalazł wsparcie na 100-okresowej średniej na wykresie godzinowym. Ponowny test okolic 1,4460 powinien przyczynić się do rozszerzenia ruchu wzrostowego w rejon 1,4600.
GBPUSD
Brak siły na wyjście powyżej poziomu 1,6550 przyczyniło się do ruchu spadkowego. Ponadto wzrost awersji do ryzyka nie sprzyjał GBP. Najbliższym wsparciem pozostają poziom 1,6244, gdzie przebiega zniesienie 61,8% całości ostatniej fali wzrostowej z okolic 1,6058. W dalszym ciągu kurs GBPUSD znajduje się w formacji klina zwyżkującego.
USDJPY
Para USDJPY znalazła wsparcie na poziomie wynikającym z dolnego ograniczenia formacji trójkąta. Spodziewamy się silniejszych ruchów po wybiciu z majowego zakresu wahań. Napięta sytuacja polityczna w Japonii po tym, jak premier zapowiedział, że zrezygnuje ze stanowiska po zapanowaniu nad kryzysem nuklearnym pozostaje w cieniu wydarzeń na globalnych rynkach akcji.

Anna Wrzesińska
IDM SA

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)