Koniec z dyskryminacją kupujących w internecie. Geoblokowanie możesz zaskarżyć
Od 17 września zagraniczny sklep internetowy już nie odmówi nam sprzedaży. Każdy taki przypadek można zaskarżyć do UOKiK.
Wreszcie wchodzi w życie przepis, który skutecznie ukróci praktyki sklepów on-line dyskryminujących zagranicznych klientów.
Zakaz geoblokowania w handlu internetowym wszedł w życie na początku grudnia ubiegłego roku unijnymi przepisami, ale przepisy nie wskazywały instytucji odwoławczej – pisze "Rzeczpospolita".
Za sprawą nowelizacji ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów z pomocą klientom przyjdzie prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, do którego będzie można wnieść skargę.
To oznacza, że przepis przestanie być jedynie na papierze. W konsekwencji również Polacy będą mogli korzystać ze wszystkich sklepów i nie będą narażani na niekorzystne różnice w cenach.
Do końca 2018 roku 63 proc. europejskich sklepów internetowych dyskryminowało kupujących ze względu na narodowość i miejsce zamieszkania.
W jaki sposób? Chcąc kupić produkt np. w niemieckim lub brytyjskim sklepie internetowym, bo jest taniej, klient z Polski zostaje przekierowany np. do polskiego odpowiednika, gdzie promocji już nie ma.
Teraz taka praktyka będzie podlegała sankcjom nakładanym przez UOKiK.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl