Koniec z rejestrowaniem zalegających z alimentami? Pomysł nie wypalił

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad projektem prawa, które zniesie obowiązek rejestrowania dłużników alimentacyjnych - informuje Rzeczpospolita. Dotychczasowy wymóg nie przyniósł oczekiwanego zwiększenia liczby płacących alimenty, a dodawał pracy komornikom.

Koniec z rejestrowaniem zalegających z alimentami? Pomysł nie wypalił
Źródło zdjęć: © Fotolia | olesiabilkei
Tomasz Sąsiada

11.03.2015 12:23

Dziś komornicy mają bowiem obowiązek składać wniosek o wpisanie do Rejestru Dłużników Niewypłacalnych każdego, kto zalega z alimentami przez więcej niż sześć miesięcy.

Dłużnik, który trafia do Rejestru, ma praktycznie zerowe szanse na zaciągnięcie kredytu, a nawet zawarcie umowy z operatorem sieci komórkowej. W założeniu resortu sprawiedliwości taki bat na zalegających z alimentami miał sprawić, że chętniej będą oni płacić zobowiązania.

Jednak przepis ten przyniósł niewielki efekt. Dane Najwyższej Izby Kontroli pokazują, że w 2003 roku, czyli przed wprowadzeniem obowiązku zgłaszania dłużników do RDN, efektywność ściągania alimentów była niższa o jedynie 1,6 punktu procentowego niż dziś (11,4 procenta w 2003 roku wobec 13 procent w 2014 roku).

Komornicy przyznają, że obowiązek ten dodaje im pracy, a efekt przynosi mizerny. Tego samego zdania jest wiceminister sprawiedliwości Monika Zbrojewska.

Przeciwna likwidacji bata na alimenciarzy jest za to cytowana przez Rzeczpospolitą Beata Mirska-Piworowicz, prezes Stowarzyszenia Damy Radę. Uważa ona, że należy stworzyć takie prawo, którego dłużnicy naprawdę będą się bali.

Resort sprawiedliwości jest jednak zdania, że obawa wpisanego do RDN dłużnika przed konsekwencjami niepłacenia alimentów nic nie zmieni, skoro nie osiągają oni żadnych dochodów, a komornik nie może ściągnąć z nich długów.

TOSA

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (48)