Korona Candles rozważy wejście na giełdę jeśli zdecyduje się na akwizycje

"Już obecnie nasz ład korporacyjny jest prowadzony tak, jak w spółkach giełdowych. Jednak na dziś nie ma tematu wejścia na giełdę. Realizujemy skutecznie rozwój organiczny, który finansujemy z własnych środków i we współpracy z dwoma bankami. Nie wykluczam jednak giełdy w przypadku decyzji o przejęciu fabryki. Wyceny spółek w USA są interesujące. Obserwujemy rynek pod tym względem" - powiedział ISBnews Jabłoński.

Korona Candles uruchomiła fabrykę świec zapachowych w Stanach Zjednoczonych w stanie Virginia. Planuje wzrost jej obrotów do 70 mln USD w ciągu dwóch lat. Tymczasem do 2020 roku cała grupa ma przekroczyć 1 mld zł obrotów wobec 363 mln w roku finansowym 2013/2014.

"Nasi dotychczasowi odbiorcy rosną, ale zapowiadane poziomy chcemy osiągnąć również przez pozyskiwanie nowych klientów. Chociażby w USA są sieci handlowe z kilkunastoma tysiącami sklepów, gdzie moglibyśmy wejść. Ponadto planujemy wprowadzanie nowych produktów zapachowych, obok dotychczasowego asortymentu skoncentrowanego wokół świec" - dodał prezes Korona Candles.

Obecnie firma osiąga wolumen produkcji na poziomie 9 mln sztuk świec dziennie w fabryce w Wieluniu i 2,5 mld różnorodnych świec rocznie. Roczne nakłady na badania i rozwój to minimum 5 mln zł (1,5% obrotu). Jabłoński zaznaczył w rozmowie z ISBnews, że w ramach inwestycji w Polsce planuje budowę centrum badań i rozwoju i wzrost nakładów na innowacje do 2% obrotów.

Wielka Brytania, Niemcy mają po 18%, a USA 16% łącznych obrotów Korony. Polska odpowiada jedynie za 5% obrotów grupy.

Obecna produkcja to w 100% kolekcje "private label" dla renomowanych odbiorców na świecie, w tym IKEA i Wal-Mart. Świece zapachowe to obecnie 65% produkcji.

Korona Candles to największy producent świec zapachowych w Europie i czołowa firma w branży w skali globalnej.

Sebastian Gawłowski

(ISBnews)