Kościoły w Rybniku dostają mandaty za bicie w dzwony. "Są jak zakłady przemysłowe"

- Zapłaciliśmy mandat, ale dostaliśmy drugi - żali się jeden z proboszczów z Rybnika. Wszystko przez jednego z mieszkańców, który notorycznie śle donosy.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Stefan Kraszewski
Patryk Skrzat
oprac.  Patryk Skrzat

"Aferę dzwonową" opisał"Dziennik Zachodni". Zaczęło się od parafii Królowej Apostołów. Straż miejska po otrzymaniu sygnału od mieszkańca wniosła do sądu o ukaranie duchownych. Proboszcz pierwszy mandat w wysokości 200 zł zapłacił bez gadania, ale długo nie musiał czekać na kolejny. Nie rozumiał, dlaczego strażnicy od razu wnoszą o ukaranie, a nie o wyjaśnienie sprawy. - Adwokat doradził mi, by napisać pismo, że nie będę płacić. Wtedy trafi to na drogę sądową - mówi "Dziennikowi Zachodniemu" ojciec Jan Pilek.

Z karami musiały zmierzyć się także inne rybnickie parafie. Jak się okazało, "uwziął się" na nie jeden mieszkaniec. - Musimy reagować, wszczynamy normalne czynności. Osoba składa zeznania, przesłuchujemy świadków, a potem wysyłamy wniosek do sądu. My mandatu parafii nie dajemy. Sąd rozstrzyga - tłumaczy w rozmowie z dziennikiem Dawid Błatoń, rzecznik straży miejskiej w Rybniku.

Zobacz także: Coraz więcej mszy w Telewizji Polskiej

Kościół nie może liczyć na wsparcie Urzędu Miasta, który również otrzymuje coraz więcej skarg. Jego pracownicy rozkładają ręce, bo w kwestii hałasu parafie traktowane są tak samo, jak zakłady przemysłowe.

Proboszcz jednego z kościołów odpuścił i zrezygnował z porannego bicia w dzwony. Twierdzi jednak, że ktoś powinien zająć się przepisami, bo te doprowadzają do bzdurnych sytuacji.

Wybrane dla Ciebie
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie