WAŻNE
TERAZ

Izrael: konsul spotkał się z trojgiem Polaków z flotylli. Odmówili deportacji

Koziej: armia zawodowa to wymóg współczesności

Generał Stanisław Koziej powiedział, że nie żal mu zniesienia poboru do wojska. Były wiceminister obrony powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że od dawna namawiał kolejnych szefów MON i dowódców Sztabu Generalnego do takiej decyzji. Jak dodał, trzeba ją było podjąć wcześniej.

Obraz

Generał wyjaśnił, że powszechna służba wojskowa zapewniała obronność państwa w innych niż obecne warunkach strategicznych. Dziś - jak argumentował gość "Sygnałów Dnia" - te warunki się zmieniły. Dlatego oprócz zawodowej armii trzeba też pomyśleć o systemie powszechnego przygotowania obywateli i struktur cywilnych do działania w warunkach zagrożeń.

Generał Koziej wyraził opinię, że proponowany przez rząd stan armii, wynoszący 120 tysięcy żołnierzy, będzie wystarczający. Dodał, że ewentualne działania zbrojne będziemy prowadzić razem z sojusznikami z NATO. Gość "Sygnałów Dnia" podkreślił, że liczebność armii powinna być dostosowana nie tylko do potrzeb operacyjnych, ale i do możliwości ekonomicznych państwa.

Generał Koziej przyznał jednak, że rządowy program profesjonalizacji armii wiąże się z pewnym ryzykiem. Obecnie program ma bowiem tylko charakter ogólny, a szczegóły mają być opracowane do grudnia. Nie wiadomo też, czy uda się znaleźć wystarczającą liczbę chętnych do służby w wojsku. Generał podkreślił, że armia musi być konkurencyjna na rynku pracy, co wiąże się z odpowiednimi wynagrodzeniami.

Były wiceminister obrony powiedział, że sprawa tarczy antyrakietowej musi zostać rozstrzygnięta w najbliższym czasie. Dodał, że polityczne porozumienie może zostać osiągnięte jeszcze w tym miesiącu, ale szczegóły działania tarczy mogą być uzgodnione już z nową administracją Stanów Zjednoczonych.

Wybrane dla Ciebie

Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram