Krach walutowy w Argentynie. Ludzie rzucili się do kupowania dolarów

Za jednego dolara Argentyńczycy muszą już zapłacić 13 peso.

Obraz
PeteLinforth / pixabay (CC0 Public Domain)

Za jednego dolara Argentyńczycy muszą już zapłacić 13 peso. Oznacza to, że ich oszczędności w rodzimej walucie w ciągu jednego dnia straciły około jedną trzecią wartości wobec twardej, amerykańskiej waluty.

Krach walutowy w Argentynie. Tylko tymi słowami można określić to, co wydarzyło się w tym kraju pod koniec tygodnia. Argentyńska waluta w "jednej chwili" straciła około 30 procent swojej wartości, a jej kurs zmienił się z poziomu 9,8 peso za dolara do aż 13 peso za dolara.

Kurs argentyńskiego peso wobec dolara w ostatnim miesiącu

Źródło: xe.com.

Tak gwałtowna zmiana wartości argentyńskiej waluty to efekt działań rządu, który zdecydował się uwolnić peso i zmniejszyć kontrole dotyczące przepływu kapitału. - Ktokolwiek chce kupić dolary, może je kupić. Kto chce sprzedać, też może to zrobić - powiedział minister finansów Argentyny, Alfonso Prat-Gay, cytowany przez "Financial Times".

Zaznaczył, że Argentyna w najbliższych tygodniach ma dostać pomoc zagraniczną w postaci wsparcia rezerw walutowych kwotą 15-20 miliardów dolarów. Środki miałyby być m.in. efektem umowy z Chinami i zamiany części argentyńskich rezerw z juana na dolara.

Restrykcje w przepływie kapitały zostały wprowadzone w Argentynie w 2011 roku, gdy poprzedni gabinet chciał ograniczyć ucieczkę kapitału z kraju. Jak przypomina "Washington Post", kupowanie dolarów jest powszechną praktyką w krajach Ameryki Południowej, które mają za sobą szereg kryzysów walutowych.

Z załamaniem wartości argentyńskiej waluty mieliśmy do czynienia np. w 2001 roku, gdy niczym domek z kart runął tamtejszy system bankowy. Od tego czasu peso było uznawane za walutę bardzo niepewną, a popyt na dolara spowodował, że szybko rozwinął się "czarny rynek" handlu amerykańską walutą.

Źródło artykułu: money.pl

Wybrane dla Ciebie

Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych