Trwa ładowanie...
opłata
08-12-2008 00:10

Kserokopiarki obłożone haraczem

"Rzeczpospolita" pisze o kontrowersyjnej opłacie reprograficznej, którą muszą płacić importerzy kserokopiarek. Wynosi ona od 1 do 3 proc. wartości sprzedanego urządzenia i ma zrekompensować autorom i wydawcom straty, jaki ponoszą wskutek powielania ich dzieł.

Kserokopiarki obłożone haraczemŹródło: Xerox
dofxo8o
dofxo8o

Opłata przekazywana jest dwóm licencjonowanym przez resort kultury stowarzyszeniom, które dysponują otrzymanymi pieniędzmi. "Rzeczpospolita" pisze, że trafiają one do stowarzyszeń tak zwanego zbiorowego zarządzania: "Polska Książka" oraz "Kopipol".

W 2006 r. otrzymały one blisko 2,5 mln zł, rok później blisko 3,5 mln. Mają one obowiązek przekazać pieniądze stowarzyszeniom twórców, ale na bieżącą działalność mogą zatrzymać 30 proc. wpływów - większość z tej sumy jest przekazywana na wynagrodzenia czy fundusz socjalny.

Ze stowarzyszeniami procesuje się importer kserokopiarek firma Euroimpex, która zauważa, że wiele urządzeń kupowanych jest przez komendy policji czy prokuratury, gdzie nie służą do nielegalnego powielania tekstów. Przedstawiciele firmy twierdzą, że rozporządzenie ministra kultury o tak zwanej opłacie reprograficznej jest niekonstytucyjne.

Więcej na ten temat - w "Rzeczpospolitej".

dofxo8o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dofxo8o