Kto w Polsce zarabia za dużo?
Podyktowali lub wynegocjowali sobie wysokie wynagrodzenia. Ale czy na nie zasługują, czy ich praca jest adekwatna do pensji? Kto jest na liście najbardziej przeszacowanych profesji?
26.11.2009 | aktual.: 26.11.2009 16:10
Podyktowali lub wynegocjowali wysokie wynagrodzenia. Ale czy na nie zasługują, czy ich praca jest adekwatna do pensji? Kto jest na liście najbardziej przeszacowanych profesji?
*Lekarz*
29 tysięcy zł - to miesięczna pensja najlepiej zarabiającego w województwie śląskim ordynatora, wynika z ustaleń „Polski Dziennika Zachodniego”. I to nie jest najwyższa pensja. Okazuje się, że rekordzista na tym stanowisku zarabia ponad 40 tysięcy złotych. Lekarz w zielonogórskiej lecznicy przez siedem miesięcy zarobił zaś 288 tys. zł. Średnio lekarz bez specjalizacji zarabia 5 - 6 tys. złotych, czyli ponad połowę więcej niż jeszcze dwa lata temu. Ale pamiętajmy o tym, że są też lekarze, którzy mają niecałe 2 tys. złotych pensji na rękę.
Kelner
Zarobki zależą oczywiście od tego, w jakiej restauracji i mieście pracuje kelner. Ich pensja zasadnicza może oscylować wokół 2 – 2,5 tys. zł ( w jednym z gdańskich hoteli). Kelnerzy mogą jednak drugie tyle zarobić na napiwkach. Pytani przez nas kelnerzy przyznawali, że w sezonie letnim potrafią uzbierać od tysiąca do grubo ponad 2 tys. zł. Tylko w niektórych lokalach pieniędzmi dzielą się z szefem. Najczęściej jest to ich zysk na czysto, nie odprowadzają od niego podatku. Czy rzeczywiście należy płacić im dodatkowo za przynoszenie potrawy, chociaż otrzymują już za to stałą pensję? Dla porównania – kucharz w jednej z warszawskich restauracji przyznał, że miesięcznie zarabia 3,2 tys. zł netto, kelner w tej samej restauracji otrzymuje 2,2 tys. zł, ale z napiwków co miesiąc ma najmniej 1,5 tys. zł (pytaliśmy w listopadzie).
Aktor
Popularna aktorka (chociaż wiele autorytetów sztuki filmowej nigdy by jej tak nie nazwało) za jeden dzień zdjęciowy w serialu otrzymuje 8 - 9 tysięcy złotych. Za udział w reklamie może otrzymać do 50 tys. zł. Dla porównania – średnia pensja brutto aktora (po szkole aktorskiej, z kilkunastoletnim stażem i kilkoma nagrodami na koncie) wynosi 4,4 tys. zł.
Prawnik
Prawnik zaczynając karierę zawodową w mniejszej kancelarii, z kapitałem polskim, otrzymają na początek około 2,5 tys. zł brutto miesięcznie. Na wyższe wynagrodzenie absolwenci prawa mogą liczyć w dużych kancelariach o zagranicznym rodowodzie. Tam na początek pracodawcy mogą już zaproponować ok. 6 tys. zł brutto miesięcznie. Prawnik w dużej korporacji, z kilkuletnim stażem może sobie wynegocjować pensję w wysokości ok. 10 tys. zł. Z drugiej jednak strony średnie zarobki sędziego sądu rejonowego po kilku latach aplikacji sądowej i czterech latach pracy na stanowisku asesora wynoszą około 4 tys. zł. Wygląda na to, że zarobki prawnika nie zależą od jego umiejętności i wiedzy, tylko tego jak bogaty jest jego pracodawca.
Polityk
296 tys. 591 złotych - to całkowite wynagrodzenie polskiego prezydenta w 2008 roku. Po odliczeniach, prezydencka pensja wynosi ponad 15 tysięcy złotych. Premier Donald Tusk zarobił w 2008 roku 241 tys. 318 zł 67 gr. - wynika z jego oświadczenia majątkowego. Jako premier zarobił w ubiegłym roku ok. 202 tys. zł; jego dochód z tytułu sprawowania mandatu poselskiego wyniósł prawie 12 tys. zł, a ok. 27 tys. zł wyniosły jego diety poselskie. Dodajmy też, że od lipca obowiązuje nowy statut europosła. Zgodnie z którym eurodeputowani z 27 krajów UE otrzymują jednakowe wynagrodzenie w wysokości 7665,31 euro, czyli prawie 35 tysięcy złotych miesięcznie. Posłowie w Sejmie otrzymują obecnie ok. 10 tysięcy złotych. Czy i tu dysproporcje nie są zbyt duże?
Opiekunka do dzieci
W Warszawie opiekunka do dziecka zarabia miesięcznie, netto nawet 3 tys. zł. W Gdańsku – może liczyć na zarobki od ok. tysiąca złotych do 1,8 tys. zł (chodzi o pracę w wymiarze 8 godzin). Rodzice, którzy pracują, mają ogromne trudności ze znalezieniem miejsca w żłobku czy przedszkolu, dlatego godzą się na zawrotne czasem pieniądze dla opiekunek. W stolicy niektóre nauczycielki nauczania początkowego twierdzą nawet, że opłaca im się zwolnić z pracy i zarabiać jako opiekunka. Najczęściej jest to rynek pracy na czarno. Niewiele opiekunek decyduje się przejść na własną działalność gospodarczą – po odprowadzeniu podatku, zarobek nie jest już tak imponujący. Dla porównania – nauczycielka nauczani początkowego w Gdańsku otrzymuje miesięcznie ok. 1,5 tys. zł netto (ma kilkuletni staż).
Związkowiec
Tylko w ubiegłym roku KGHM, spółka, w której decydujący głos ma Skarb Państwa, przekazała na funkcjonowanie związków 8,2 mln zł. Z tego 7,5 mln zł poszło na wynagrodzenia etatowych działaczy. Z tej listy wynika, że związkowcy - rekordziści zarabiają po 275 tys. zł brutto rocznie - ponad 22 tys. miesięcznie. Tyle zarabia dobry menedżer po wyższych studiach w prywatnej korporacji. Dla porównania - średnia pensja w KGHM w 2008 r. wyniosła 7,9 tys. zł. Świeżo upieczony hutnik w spółce zarabia z premiami ok. 2,2 tys. zł netto miesięcznie.
Doradca personalny, łowca głów
Zarobki najlepiej opłacanych w Polsce head hunterów (łowców głów, którzy pośredniczą w zatrudnieniu) sięgają miesięcznie, netto 8-10 tys. zł. Łowcy głów ustalają z pracodawcą honorarium. Wynosi ono kilkanaście procent od zarobków pracownika, którego pozyskują dla firmy. Są to najczęściej pracownicy z najwyższej półki – menedżerowie, prezesi. Jeśli miesięcznie mają kilku klientów, mogą nieźle zarobić. Czy rzeczywiście ich gaża nie jest zbyt wygórowana, gdy właściwie tylko pośredniczą w zatrudnieniu? Wśród head hunterów dużo jest psychologów. Warto dodać, że np. w szkole psycholog może liczyć miesięcznie na ok. 1,5 – 1,7 tys. zł.
Hydraulik
Hydraulicy się cenią. Zdarza się, że wezwani do usterki nie chcą przyjechać, twierdząc iż jest ona „zbyt mało opłacalna”. Niektórzy tzw. fachowcy przyjeżdżają tylko do usterki, której naprawa będzie kosztować powyżej 100 zł. Wiedzą oni, że na rynku brakuje hydraulików, dlatego nieraz dyktują ceny, które są całkowicie nieadekwatne do wykonanej pracy. Internautka na forum przyznała, że hydraulik przez telefon powiedział jej, że za przepchanie rury kanalizacyjnej weźmie 60 zł, po wykonaniu usługi (zajęło mu to 10 minut) zażądał 200 zł.
(toy)