Kucharz trendy, kowal passé

Do niedawna liczba osób zainteresowanych kształceniem zawodowym drastycznie spadała

Kucharz trendy, kowal passé
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

10.12.2009 | aktual.: 10.12.2009 15:06

Do niedawna liczba osób zainteresowanych kształceniem zawodowym drastycznie spadała. Wybór zasadniczej szkoły zawodowej zastępowano alternatywną ścieżką edukacyjną: liceum ogólnokształcące, a następnie - szkoła wyższa. W roku szkolnym 2007/2008 nastąpił przełom. Po raz pierwszy od 18 lat odnotowano wzrost liczby uczniów zasadniczych szkół zawodowych.

Na początku lat 90. XX wieku 34% Polaków w wieku 16-18 lat uczyło się w zasadniczych szkołach zawodowych (współczynnik skolaryzacji netto). W 2003 roku było to już tylko 10%. Obecnie mamy do czynienia z zatrzymaniem tendencji spadkowej – w 2008 roku współczynnik skolaryzacji netto dla zasadniczych szkół zawodowych wyniósł 13, 67%. Pozytywnych sygnałów, dających nadzieję na „odradzanie się” zawodów rzemieślniczych, jest więcej. Wzrasta liczba osób ubiegających się o uzyskanie dyplomu zawodowego.

W 2007 roku do egzaminu zawodowego przystąpiło 35 300 osób. W 2009 roku chętnych było 43 431. Najwięcej osób, które w 2009 roku dwuletnią edukację poparło dyplomem potwierdzającym kwalifikacje, kształciło się w takich profesjach jak: kucharz małej gastronomii (9 946 absolwentów z dyplomem), sprzedawca (9 108) oraz mechanik pojazdów samochodowych (3 660). Natomiast najmniej dyplomów uzyskali przedstawiciele takich zawodów jak: kaletnik, kowal, monter sieci komunalnych, optyk mechanik czy koszykarz-plecionkarz.

Mimo, że szkolnictwo zaczęło prawidłowo reagować w odpowiedzi na sygnały płynące z rynku, to problem braku rąk do pracy jeszcze długo będzie pracodawcom spędzać sen z powiek. Jak wynika z raportu KPMG, zapotrzebowanie na kadrę z wykształceniem zawodowym w 2007 roku deklarowało 72% polskich przedsiębiorstw. Z kolei według rankingu przygotowanego przez firmę Manpower, wykwalifikowani pracownicy fizyczni znaleźli się w 2009 roku na pierwszym miejscu najbardziej poszukiwanych zawodów w Polsce.

Dlaczego warto kształcić się w zawodach rzemieślniczych? Ilu rocznie wchodzi na rynek pracy ślusarzy, stolarzy czy kucharzy? Dlaczego wielu rzemieślników, mimo zapotrzebowania na ich usługi, nie znajduje zatrudnienia? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdą Państwo w artykule „Czy zawody rzemieślnicze powrócą do łask?” w portalu rynekpracy.pl.

Obraz

]( http://www.rynekpracy.pl/index.php/p.10 )

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)