Trwa ładowanie...

Kupił używany telefon. Operator zablokował smartfon. Na dobre

Kupując telefon komórkowy należy upewnić się, że sprzedawca nie ma żadnych zaległości wobec operatora. Bo jeśli okaże się, że telefon był kupiony na raty, a te nie są spłacone – można zacząć się rozglądać za nowym smartfonem.

Kupił używany telefon. Operator zablokował smartfon. Na dobreŹródło: Komorkomania.pl
dbquj87
dbquj87

Serwis "Wyborcza.biz" opisuje historię pana Macieja, który kupił w serwisie OLX używany telefon Samsung S8. Zapłacił 2,5 tys. zł i przez kilka pierwszych tygodni nie działo się nic niepokojącego. Niespodziewanie po restarcie telefonu na ekranie pojawia się informacja, że został on zablokowany z powodu niespłaconych rat. Warunkiem ponownego uruchomienia było uregulowanie zaległości.

Pan Maciej natychmiast skontaktował się z operatorem, siecią Plus. Konsultant rozłożył ręce i poradził, by skontaktował się ze sprzedawcą. Mężczyźnie zależało przede wszystkim na zgraniu zapisanych w urządzeniu zdjęć i danych, ale pracownik infolinii wyjaśnił, że procedura jest jasna: bez spłaty zaległości nie ma mowy o włączeniu urządzenia.

Mężczyzna odwiedził sprzedawcę w domu (chciał zadzwonić, ale numer był już nieaktualny). Sprzedawca był zaskoczony wizytą. Mieszał się w odpowiedziach, ale przyznał, że zawarł z Plusem umowę na kilka telefonów, ale nie jest w stanie spłacić zobowiązań. Bez przekonania obiecał, że je ureguluje.

Obejrzyj: Wyciskarka do soku i smartfon na babcię. Emeryci toną w długach przez rodzinę

Czytelnik "Wyborczej" zgłosił sprawę na policję, ale bez większych nadziei, że funkcjonariusze przekonają sprzedawcę do zapłaty. Ma też żal do Plusa, że odmawia uruchomienia telefonu choćby na kilkanaście minut – po to tylko, by zgrać ważne informacje.

dbquj87

"Wyborcza" skontaktowała się z Plusem, by ustalić, dlaczego w telefonie włączyła się automatyczna blokada. Sieć wyjaśniła, że "sprawa dotyczy telefonu kupionego w sprzedaży ratalnej i zgodnie z regulaminem promocji dotyczącej takich przypadków aż do momentu całkowitej spłaty sprzętu pozostaje on własnością Plusa".

Kara dla dłużnika

Okazuje się, że smartfony Samsunga sprzedawane przez Plusa na raty mają zainstalowaną stosowną aplikację służącą do komunikacji z klientem i ewentualnego zablokowania urządzenia w przypadku braku spłaty. Jak abonent urządzenie spłaci, to dostaje uprawnienia do odinstalowania aplikacji.

Inni operatorzy nie stosują tego rodzaju zabezpieczeń. Ewa Sankowska-Sieniek z sieci Play wyjaśniła, że "rata za telefon jest i na taką zaległość nie możemy założyć blokady".

dbquj87

"Wyborcza" ostrzega, że ryzyko podobnych przypadków jest duże i dotyczy nie tylko aparatów kupowanych przez internet, lecz również w komisach. Scenariusz zawsze ten sam: sprzedawcy zapewniają, że telefon jest nowy, jeszcze zafoliowany. Dopiero po kilku tygodniach, czasem miesiącach okazuje się, że sprzedawca przestał płacić raty, a konsekwencje tego ponosi nieświadomy nabywca.

Sprawcy mają poczucie bezkarności, bo jeśli sprawa trafi na policję, będą wyjaśniać, że nie chcieli nikogo oszukać – po prostu wpadli w problemy finansowe i nie są w stanie spłacać rat.

Oczywiście, kupujący może domagać się odszkodowania na drodze sądowej, ale nie dość, że na wyrok trzeba czekać wiele miesięcy, to jeszcze może się okazać, że tak naprawdę nie ma kogo pozywać, bo umowa została zawarta na cudze dane osobowe.

dbquj87

Czy istnieje sposób, by kupując używany telefon mieć pewność, że nie powtórzymy scenariusza pana Macieja? "Wyborcza" radzi, by sprawdzić, czy aparat, który ma założoną blokadę, jest już spłacony. Można to zrobić na specjalnej stronie, na której podaje się numer IMEI.

W przypadku sieci Plus to www.plus.pl/formularze/formularz-imei, a T-Mobile - www.t-mobile.pl/c/sprawdzenie-imei.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

dbquj87
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dbquj87