Kupujący starają się wrócić do gry
Przed czwartkową sesją w Europie podane zostały zaskakująco dobre dane o chińskim eksporcie. Były wystarczającym impulsem do dodatniego startu notowań kontraktów terminowych na WIG20. Otwarcie wypadło na 2 594 pkt, co oznaczało wzrost o 0,3 proc., a gdy do ruszył rynek kasowy strona popytowa jeszcze się umocniła i przed południem wyznaczone zostało dzienne maksimum 2 612 pkt.
11.01.2013 08:32
W późniejszych godzinach zwyżki wyhamowały i rynek wszedł w fazę konsolidacji, wyczekując na konferencję Maria Draghiego. Podczas wystąpienia szef EBC brzmiał dość pewnie stwierdzając, że w 2013 r. gospodarka Eurolandu powinna zacząć odbijać. Ponadto przekazał, że decyzja o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian była jednomyślna, a dopóki nie ukażą się oznaki ożywienia EBC podtrzyma dotychczasowe pakiety stymulacyjne. Rynki początkowo zareagowały pozytywnie, w szczególności nastąpiło znaczne umocnienie euro. W rezultacie FW20H13 ponowił ruch w kierunku dziennego maksimum. Próba ponowienia wzrostów spotkała się z dość zaskakującą kontrą strony podażowej, która miała argument w postaci słabego początku notowań za oceanem. Po wyprzedaży kurs kontraktów sięgnął 2 569 pkt tuż przed zakończeniem notowań ciągłych. Ostateczny wynik, tj. 2 585 pkt (-0,04 proc.) został wypracowany przez kupujących na fixingu. Obrót wyniósł 43,1 tys., a LOP blisko 93 tys.
Po czwartkowej sesji na wykresie kontynuacyjnym kontraktów terminowych na WIG20 wyrysowana została szpulka. Ciekawy przebieg notowań zaznaczył się w szerokim zasięgu świecy. Jej górny cień spenetrował całą lukę bessy z 8 stycznia, z kolei dolny niemal sięgnął domknięcie luki hossy z 18 grudnia. Korpus z kolei pozostał w wąskim obrębie trzydniowej konsolidacji, co oznacza, że powyższe luki są wciąż aktualnymi poziomami ograniczającymi ruchy poszczególnych stron rynku. Wydaje się jednak, że lekką przewagę uzyskali kupujący, którzy zaznaczyli możliwość łatwego domknięcia wspomnianej luki bessy. Z kolei wsparcie na 2 566 pkt drugi dzień z rzędu okazało się skuteczne, co zwiększa jego znaczenie. Również na oscylatorach zaznaczyła się szansa dla byków. ADX jeszcze jest korzystny dla sprzedających, ale słabnie już nieco wolniej i w zestawieniu z przegięciem na liniach kierunkowych zarysowuje szansę na odzyskanie inicjatywy przez popyt. RSI po wcześniejszym przegięciu stanął w miejscu, podkreślając niezdecydowanie
rynku podczas ostatnich sesji.
Biuro Maklerskie Banku BPH