Kupujesz w Internecie? Dla skarbówki jesteś łatwą ofiarą
W ostatnim tygodniu przed świętami na aukcjach internetowych kupujemy i sprzedajemy miliony produktów. Nie zapomnijmy o płaceniu podatków. Bo fiskus o nas na pewno nie zapomni.
18.12.2012 | aktual.: 06.09.2016 08:10
Podatek musi zapłacić każdy, kto sprzedał przedmiot będący w jego posiadaniu krócej niż 6 miesięcy. Czas ten liczy się od końca miesiąca, w którym dokonaliśmy zakupu. Dochód ze sprzedaży wpisujemy do formularza PIT w rubryce "inne dochody" i odprowadzamy podatek według skali podatkowej.
Ale uwaga, to nie wszystko! Są sytuacje, w których trzeba zapłacić podatek, nawet jeśli coś w sieci kupujemy. Dotyczy to produktów droższych niż 1000 zł. Jeżeli szarpniemy się na taki zakup, to najpóźniej dwa tygodnie od jego dokonania powinniśmy złożyć w Urzędzie Skarbowym deklarację PCC-3 i w ramach podatku od czynności cywilnoprawnych wpłacić na konto fiskusa 2 proc. wartości przedmiotu.
W gorącym okresie przedświątecznym wielu allegrowiczów wystawia na aukcjach towar, który kilka tygodni wcześniej kupiło o taniej. Każda taka osoba automatycznie staje się płatnikiem VAT, nawet jeśli nie ma zarejestrowanej działalności gospodarczej. Jeśli handel nie opiewa na duże kwoty, nie mamy się o co martwić. Podatek musi być rozliczony dopiero wówczas, gdy przychody ze sprzedaży przekraczają 150 tys. zł.
Masz wątpliwości? Pytaj w urzędzie
Jeśli mamy wątpliwości, czy powinniśmy zarejestrować działalność gospodarczą, a także czy i jaki podatek zapłacić, wówczas możemy zwrócić się o pomoc do Krajowej Informacji Podatkowej (KIP). Otrzymana wykładnia nie ma jednak mocy prawnej. Może się więc zdarzyć, że urzędnik przyjmie inną interpretację przepisów i zdecyduje, że prowadziliśmy działalność bez rejestracji.
Aby się przed tym ochronić, możemy złożyć elektroniczny wniosek na stronie KIP o tzw. interpretację indywidualną, wydawaną w imieniu Ministra Finansów. We wniosku należy spytać o stan faktyczny przepisów oraz o ewentualne zdarzenia przyszłe, których następstwem mogą być określone konsekwencje podatkowe. Wniosek o wydanie takiej interpretacji może złożyć każdy: podatnik, płatnik lub inny podmiot, w tym także osoby niemające miejsca zamieszkania lub siedziby na terytorium Polski.
O indywidualną interpretację przepisów warto wystąpić, gdyż zastosowanie się do niej nie może szkodzić płatnikowi jako wnioskodawcy. Oznacza to, że jeśli organ podatkowy nie uwzględni tej interpretacji w swoim rozstrzygnięciu, wówczas podatnik nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karno-skarbowej, nie zostaną mu naliczone odsetki za zwłokę, a także zostanie zwolniony z obowiązku zapłaty podatku. Koszt wydania opinii to tylko 40 zł, a może uchronić przed dużo bardziej poważnymi konsekwencjami.
Ochrona obejmuje skutki podatkowe zdarzeń mających miejsce do końca okresu rozliczeniowego, w którym doręczono rozstrzygnięcie zmieniające lub uchylające interpretację.
Nie zapłaciłeś podatku? Oj, to będzie bolało
Jeżeli nie zapłaciliśmy podatku, grożą nam poważne konsekwencje finansowe. Pierwszą kwestią, o jakiej powinniśmy pamiętać jest to, iż taki niezapłacony podatek staje się zaległością podatkową. Od niej nalicza się odsetki za zwłokę. Uchylanie się od zapłaty może skutkować odpowiedzialnością karną-skarbową. Wysokość i rodzaj kary zależą od tego, na jaką szkodę naraziliśmy budżet państwa.
Przewinienie może być uznane za wykroczenie skarbowe, gdy kwota nie przekroczyła 7,5 tys. zł, tj. 5-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. Powyżej tej kwoty zaczynają się przestępstwa skarbowe. Kary za wykroczenia sąd wymierza nie w stawkach dziennych, tylko kwotowo, w granicach od jednej dziesiątej do dwudziestokrotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia.
Wiele spraw o wykroczenia skarbowe jest załatwiana w tzw. postępowaniach mandatowych. W tym wypadku karę wymierza urząd skarbowy, a nie sąd. Kodeks karny skarbowy pozwala wymierzyć mandat, gdy osoba sprawcy i okoliczności popełnienia wykroczenia skarbowego nie budzą wątpliwości, a nie zachodzi potrzeba wymierzenia surowszej kary niż w podwójnej wysokości minimalnego wynagrodzenia. W 2012 r. urząd może wymierzyć mandat karny do 3 tysięcy złotych.
Sąd wymierza kary w stawkach dziennych. Ustalając ich wysokość, bierze pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe. Stawka dzienna nie może być niższa niż 1/30 minimalnego wynagrodzenia oraz nie przekraczać jej 400-krotności. Najniższa kara grzywny to 10, a najwyższa - 720 stawek dziennych. Sąd może więc nałożyć na przestępcę skarbowego karę nawet 14,4 milionów złotych.