Kursy powróciły do kanału wzrostowego
Poniedziałkowa sesja miała charakter korekty, zarówno na WGPW jak i światowych parkietach.
07.04.2009 | aktual.: 07.04.2009 09:12
Czerwcowe kontrakty rozpoczęły handel od poziomu 1 681 pkt. Pierwsze godziny handlu upłynęły pod dyktando strony popytowej, która na początku wczorajszego dnia nadal wykazywała się ogromną siłą. Około godziny 11, wartość FW20M09 wyniosła 1 727 pkt (+3%; dzienne maksimum). Następnie do realizacji zysków przystąpili inwestorzy krótkoterminowi, co doprowadziło do załamania przewagi kupujących i korekty porannej zwyżki. Przejęcie inicjatywy przez sprzedających zakończyło się ustanowieniem minimum intraday na poziomie 1 649 pkt (-1,7%). Ostatecznie czerwcowe kontrakty zakończyły pierwszy dzień tygodnia 2 pkt poniżej kursu odniesienia (1 675 pkt). Korekta nie ominęła także głównych indeksów w Stanach Zjednoczonych, które podczas poniedziałkowej sesji traciły od 0,5% do 0,9%. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest kontynuacja ruchu w dół, który na chwilę obecną należy traktować jako uspokojenie i naturalną przeciwwagę dla ostatnich mocnych wzrostów.
Na pierwszej sesji tygodnia sprzedający skutecznie zablokowali zwyżkę kursów, jaka trwała nieprzerwalnie przez trzy poprzednie sesje. Na wykresie FW20M09 pokazała się świeca szpulka, z wyraźnie większym górnym cieniem. Wymowa tej formacji jest następująca: obie strony rynkowe zrównoważyły w końcu swoje siły i nie mają pomysłu na dalszy ruch. Kupujący ponownie atakowali górne ograniczenie kanału wzrostowego oraz połowę korpusu czarnej świecy z 14.01, ale podaż nie oddała tych oporów, co w efekcie sprawiło, że notowania kontraktów terminowych powróciły ko kanału. Naturalną konsekwencją tego faktu byłby ruch w kierunku dolnego ograniczenia kanału (aktualnie okolice 1 550 pkt) ale dopiero dzisiejsza sesja zdecyduje, co dalej. Jeśli notowania FW20M09 zejdą poniżej połowy piątkowego korpusu (1 651 pkt), to na wykresie może pojawić się formacja podobna w interpretacji do pro spadkowej gwiazdy wieczornej, a to z pewnością dawałoby sprzedającym pretekst do przeprowadzenia korekty. W średnim terminie notowania
kontraktów terminowych znajdują się w trendzie wzrostowym i należy spodziewać się, że kupujący nieprędko oddadzą wypracowaną przewagę. Wskaźniki techniczne sygnalizują możliwość spadków. RSI dotarł do poziomu poprzedniego szczytu, jego filtr w postaci Composite Index tworzy podwójną dywergencję, co wzmacnia prawdopodobieństwo korekty spadkowej. Wzajemne zależności pomiędzy wskaźnikami będą analizowane w kolejnych opracowaniach. Byczym argumentem nadal jest LOP. Zmienna ta jest dodatnio skorelowana ze zmianami kursów, co oznacza, że wczorajsza sesja była jedynie realizacją zysków.
DM Banku BPH