Laburzystowski polityk żałuje otwarcia rynku pracy

Czołowy polityk opozycyjnej partii laburzystów Ed Balls napisał w artykule prasowym, że otwarcie rynku pracy dla imigrantów z nowych państw UE przyjętych 1 maja 2004 r. było przedwczesne i powinno być poprzedzone okresem przejściowym.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | Shaun Curry

Balls jest byłym ministrem ds. dzieci, szkół i rodzin w rządzie Gordona Browna. Jest też czołowym kandydatem do objęcia przywództwa w partii odsuniętej od władzy po 13 latach rządów w wyborach 6 maja.

Będąca obecnie w opozycji Partia Pracy przystąpiła do krytycznej analizy swego dorobku. Stara się wyciągnąć wnioski z przegranej i trafić do wyborców z nowymi hasłami. Czterech z sześciu pretendentów do funkcji lidera partii zgadza się, iż imigracja była kwestią, do której laburzyści nie ustosunkowali się należycie w ostatniej wyborczej kampanii.

- Z perspektywy czasu widać, iż Wielka Brytania nie powinna była odrzucić możliwości wprowadzenia przejściowych ograniczeń w otwarciu rynku pracy dla imigrantów z nowych państw UE przyjętych 1 maja 2004 r., do czego miała prawo - napisał Balls w tygodniku "Observer".

Wielka Brytania, Irlandia i Szwecja zniosły ograniczenia w dostępie do rynku pracy od pierwszego dnia akcesji. Niemcy i Austria wprowadziły 7-letni okres przejściowy. Inne państwa ustanowiły krótsze okresy przejściowe.

Balls opowiada się za rozszerzeniem przejściowych ograniczeń wobec imigrantów z Bułgarii oraz Rumunii i argumentuje, że przyszła migracja z państw europejskich powinna być ściślej kontrolowana.

Chce też, by w przypadku przyjęcia Turcji do UE tymczasowe ograniczenia obowiązywały "przez dłuższy okres", zwłaszcza wobec nisko- i niewykwalifikowanych pracowników. Balls podziela w tym względzie stanowisko rządzącej partii konserwatywnej, która chce okresów przejściowych dla przyszłych członków UE.

Balls twierdzi, że wysoki poziom migracji z nowych państw UE miał negatywny wpływ na warunki pracy i płacy Brytyjczyków, a niektóre lokalne społeczności nie są przygotowane do globalizacji. Przyznaje jednak, iż napływ dużej liczby młodych i przygotowanych do ciężkiej pracy imigrantów w ostatnich 6 latach przyniósł gospodarce wymierne korzyści.

Laburzystowski polityk, uważany za zaufanego współpracownika Browna, sądzi też, iż należy przyjrzeć się przepisom zezwalającym imigrantom na otrzymywanie zasiłku na dzieci i niektórych innych świadczeń, mimo iż dzieci pozostały w kraju pochodzenia.

Proponowane przez konserwatystów wprowadzenie rocznego limitu imigrantów dopuszczanych na rynek pracy Wielkiej Brytanii uważa Balls za rozwiązanie nieskuteczne, ponieważ nie ma ono zastosowania do migracji z UE.

Cytowany przez "Observera" analityk instytutu badawczego IPPR (Institute for Public Policy Research) Tim Finch uważa, iż twierdzenie Ballsa, iż imigranci wywarli negatywny wpływ na warunki płacy i pracy rodzimej siły roboczej jest gołosłowne. Politykę otwarcia brytyjskiego rynku pracy przez ówczesny rząd Tony Blaira uważa Finch za słuszną, korzystną dla gospodarki i wystarczająco twardą.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok