Trwa ładowanie...
d40d9ka
27-08-2007 12:12

Ławnik ma być lepiej wykształcony

Ławnicy, którzy od stycznia zasiądą za sędziowskimi stołami będą, lepiej wykształceni od poprzedników.

d40d9ka
d40d9ka

Ławnicy, którzy od stycznia zasiądą za sędziowskimi stołami będą, lepiej wykształceni od poprzedników. To ma przyspieszyć procesy i poprawić jakość orzekania, podaje "Życie Warszawy".

Wymagania, jakie musieli spełnić kandydaci na ławników, którzy od stycznia rozpoczną pracę w nowej kadencji, były bardziej rygorystyczne niż dotąd. Oprócz zaświadczenia o niekaralności (był to warunek podstawowy) kandydaci musieli wykazać się co najmniej średnim wykształceniem i przynieść lekarskie zaświadczenie o braku przeciwwskazań do pełnienia funkcji.

– Wykształcenie średnie to dzisiaj minimum. Dotyczy to również ławników – mówi sędzia Wojciech Małek, rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie. Pani Ewa z Warszawy, która miała sprawę w sądzie cywilnym, nie najlepiej wspomina parę ławników orzekających w jej procesie.– Jedna pani przymykała oczy, jakby przysypiała, a pan ławnik wyglądał na śmiertelnie znudzonego – non stop patrzył w okno – opowiada kobieta. – Siedzieli jak na tureckim kazaniu. Nie wyglądali na zainteresowanych procesem.

W tym roku kończy się czteroletnia kadencja obecnych ławników. Do końca października w całym kraju rady gmin muszą wybrać 12,5 tys. ich następców. Na nową kadencję 2008/ 2012 warszawskie sądy potrzebują 1234 osoby. – Wnioski złożyło 1290 kandydatów. Zgłosiły się głównie osoby po 50. roku życia, renciści i emeryci. Mają średnie lub wyższe wykształcenie – mówi Łukasz Kowalski z Biura RadyWarszawy. Chętni składali podania do końca czerwca. Teraz trwa ich weryfikacja. Dzielnicowi przeprowadzą wywiady środowiskowe i sprawdzą, czy osoby, które ubiegają się o posadę ławnika, mają „nieposzlakowaną opinię”. Ci, którzy przejdą weryfikację, zostaną ławnikami w sądach cywilnych i karnych. Wyższe wymagania, wprowadzone przy naborze ławników mają być gwarancją, by do pełnienia odpowiedzialnej funkcji trafiali ludzie odpowiedni.

W przeszłości zdarzały się osoby, które na pewno nie powinny mieć wpływu na wydawanie wyroku w imieniu państwa. Dwa lata temu warszawski sąd skazał pierwszego w kraju ławnika, który za łapówkę (20 tysięcy złotych) obiecał wyszkowskim gangsterom korzystny wyrok. Sprawa była poważna – dotyczyła gwałtu. Jednak afera wyszła na jaw. Gangsterzy nie uniknęli kar za przestępstwo, tak jak i skorumpowany ławnik, który obiecał im pomoc.
GRAŻYNA ZAWADKA, mz

d40d9ka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d40d9ka