Lego zwolni 1400 osób w zakładach na całym świecie. "To trudna, ale konieczna decyzja"
Lego ogłosiło, że zwolni 1400 swoich pracowników. Redukcja etatów to reakcja na pierwszy od ponad 10 lat spadek sprzedaży. Zwolnienia obejmą placówki duńskiego producenta na całym świecie.
Jak informuje "The Guardian", Lego zatrudnia obecnie ponad 18 tys. ludzi na całym świecie. Zwolnienia będą więc dotyczyć 8 proc. zatrudnionych w firmie. Przedstawiciele Lego podkreślili, że była to trudna, ale konieczna decyzja.
Duński producent uważa, że spadek sprzedaży to konsekwencja znacznie mniejszego popytu na ustabilizowanych rynkach w USA i niektórych krajach europejskich.
- Jest nam bardzo przykro, że musimy przeprowadzić zmiany, które mogą w taki sposób wpłynąć na życie wielu naszych kolegów. Każdy z nich wkładał w swoją pracę codziennie wiele serca i jesteśmy im za to bardzo wdzięczni. Niestety, te trudne decyzje były dla nas absolutnie konieczne - tłumaczy Jørgen Vig Knudstorp, szef rady nadzorczej grupy Lego.
Przychody Lego spadły o 6 proc. w pierwszym półroczu 2017 r. do 14,9 mld DKK. To pierwszy spadek sprzedaży producenta klocków od 2004 r.
- Pracujemy teraz intensywnie z naszymi partnerami i jesteśmy przekonani, że mamy potencjał, by w długim okresie dotrzeć do większej liczby dzieci w USA i Europie. Dużą szansę upatrujemy też w rozwijających się rynkach, np. w Chinach - mówi Knudstorp.
Szef rady nadzorczej zaznaczył również, że firma ucierpiała z powodu nadmiernie rozbudowanej struktury.
- Wcisnęliśmy teraz restart. Zbudujemy mniejszą i mniej złożoną organizację od tej, którą mamy obecnie. To uprości nasz model biznesowy, obniży nasze koszty i w rezultacie pozwoli dotrzeć do jeszcze większej liczby dzieci - przekonuje.
