Lewica: Rostowski chce załatać dziurę w budżecie dywidendą z PKO BP

Zdaniem posłów Lewicy minister finansów
Jacek Rostowski dywidendą z PKO BP - której znaczna część
trafiłaby do skarbu państwa jako większościowego akcjonariusza -
chce załatać dziurę w tegorocznym budżecie. Według nich pieniądze
te powinny zostać w banku.

Lewica: Rostowski chce załatać dziurę w budżecie dywidendą z PKO BP
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

10.06.2009 | aktual.: 10.06.2009 20:00

PKO BP poinformował o planach wypłaty z zysku netto za 2008 rok 2,88 zł dywidendy na akcję, co oznacza, że do akcjonariuszy trafiłby prawie cały zeszłoroczny zysk netto banku. Zarząd banku planuje też emisję nowych akcji z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy o wartości do 5 mld zł. Skarb Państwa posiada 51,24 proc. akcji PKO BP, a pozostali akcjonariusze - 48,76 proc.

_ Wyprowadzenie kwoty prawie 3 mld złotych osłabi współczynnik wypłacalności banku _ - przekonywał podczas konferencji prasowej poseł Lewicy Stanisław Stec z sejmowej Komisji Finansów Publicznych. _ Minister Rostowski chce załatać dziurę budżetową, a te pieniądze powinny zostać w PKO BP i powinny służyć gospodarce _ - mówił Stec.

W ocenie Steca decyzja PKO BP o wypłacie dywidendy to "działanie nierozważne i szkodzące gospodarce". Zwrócił uwagę, że krytykuje tę zapowiedź zarówno Komisja Nadzoru Finansowego, jak i prezes Narodowego Banku Polskiego.

_ Wypłacenie dywidendy z PKO BP to błąd. Pieniądze powinny pozostać w banku i służyć gospodarce, powinny wzmocnić system bankowy _ - podkreślał również szef klubu Lewicy Wojciech Olejniczak.

Zdaniem prezesa NBP Sławomira Skrzypka ewentualna wypłata dywidendy wpłynie negatywnie nie tylko na sam bank, ale także na cały sektor bankowy. Zaapelował do premiera, by "w imię dobrze rozumianej dbałości o wzrost gospodarczy i stabilność sektora finansowego podjął wszelkie niezbędne kroki, aby zysk PKO BP przeznaczyć w całości na podwyższenie kapitałów".

Urząd Komisji Nadzoru Finansowego poinformował zaś - w reakcji na zapowiedź PKO BP - że podstawą rozwoju akcji kredytowej przez banki jest silna baza kapitałowa, a wypłata dywidendy o dużej wartości obniży płynność sektora bankowego.

Szef resortu finansów bronił we wtorek decyzji PKO BP o wypłacie dywidendy.
_ Emisja i decyzja wzmocnią bank, bo przecież bank będzie miał 2 miliardy złotych kapitału więcej. Więc to wzmocni bank _ - uważa Rostowski.

Na tym jednak nie koniec. Jak poinformował rzecznik prasowy MSP Maciej Wewiór, resort skarbu jest zainteresowany także pobraniem dywidend z zysków Giełdy Papierów Wartościowych oraz Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych.
_ Zyski wypracowane przez GPW i KDPW będą nam znane po 30 czerwca br., kiedy to odbędą się w nich walne zgromadzenia akcjonariuszy _ - powiedział. Dodał, że MSP jest zainteresowane dywidendami z obu podmiotów, ale na podstawie obowiązującej ustawy o obrocie instrumentami finansowymi nie ma takiej możliwości (więcej na ten temat »)

Źródło artykułu:PAP
dziura budżetowabankibank
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)