Liczne rekrutacje nowych pracowników. Oto gdzie ruszą procesy naboru
Na polskim rynku pracy widać znaczną poprawę. Bezrobocie spada, a ofert pracy jest coraz więcej. Nie we wszystkich regionach jednak sytuacja jest równie dobra. Oto w których województwach sytuacja na rynku pracy jest najlepsza i gdzie w najbliższym czasie pracodawcy będą rekrutować nowych pracowników.
Historycznie utrwalony podział na Polskę A i B na rynku pracy nie traci na znaczeniu. Z najnowszego Regionalnego Barometru Rynku Pracy przygotowanego przez Work Service wynika, że polski rynek pracy jest bardzo zróżnicowany terytorialnie. Podczas gdy ogólnopolski odsetek bezrobocia w czerwcu tego roku wynosił 8,8 proc., w województwach takich jak lubelskie, podkarpackie, świętokrzyskie i podlaskie wynosił już średnio 11 proc. Na wschodzie pracodawcy wykazują mniejszą aktywność inwestycyjną i tym samym mniejszą skłonność do zwiększania miejsc pracy, przez to też właśnie na tym terenie mieszka najwięcej osób obawiających się o swoje zatrudnienie.
Oto w których województwach sytuacja na rynku jest najlepsza i gdzie w najbliższym czasie firmy będą rekrutować nowych pracowników.
W regionie południowo-zachodnim, czyli w województwach dolnośląskim i opolskim, aż 88 proc. mieszkańców jest spokojnych o obecne miejsce pracy, a tylko co ósmy obawia się jego utraty. Dobre wyniki prezentują też województwa: zachodnio-pomorskie, lubuskie i wielkopolskie, gdzie tylko 17 proc. pracowników nie jest pewnych swojego zatrudnienia.
W porównaniu do wyników poprzedniego Regionalnego Barometru Rynku Pracy nastroje mieszkańców regionów południowo-zachodnich i północno-zachodnich poprawiły się. W I kwartale 2016 roku odsetek obawiających się utraty pracy wynosił odpowiednio 26 proc. i 19 proc. w II kwartale natomiast odpowiednio 17 proc. i 12 proc.
W centralnej i północnej Polsce nastroje już nie są tak optymistyczne. Niemal jedna trzecia pracowników obawia się tutaj o zatrudnienie. W regionach wschodnim, centralnym i północnym nastroje dodatkowo pogorszyły się w porównaniu do wyników poprzedniego Regionalnego Barometru Rynku Pracy. W I kwartale tego roku tylko co dziesiąty pracownik mieszkający na Wschodzie obawiał się straty pracy, w centrum kraju ten odsetek wynosił 15 proc., a na Północy 23 proc. W II kwartale odsetek ten wynosił odpowiednio: 24 proc., 30 proc. i 32 proc.
Mniejsza liczba nowych miejsc pracy na wschodzie wynika głównie z mniejszej aktywności inwestycyjnej na tym terenie. Mimo że to pracownicy ze wschodniej części Polski najbardziej obawiają się utraty pracy i to u nich występuje największe bezrobocie, to nie są oni tymi, którzy najczęściej ze wszystkich deklarują chęć zmiany miejsca zatrudnienia. Do najliczniejszej, mobilnej grupy należą mieszkańcy północno-zachodniej Polski. Aż 27 proc. z nich jest gotowych do zmiany miejsca pracy. Wyniki ze wschodniej części Polski są jednak równie optymistyczne. O nowym pracodawcy myśli aż 24 proc. mieszkańców Małopolski i Śląska oraz 22 proc. pracowników z regionu wschodniego, w skład którego wchodzą województwa lubelskie, podkarpackie, świętokrzyskie oraz podlaskie.
Najwięcej rekrutacji planują pracodawcy z zachodniej części kraju. Nowych pracowników zatrudniać będzie aż 36 proc. firm z województwa wielkopolskiego, zachodniopomorskiego i lubuskiego i 35 proc. pracodawców z Dolnego Śląska i województwa opolskiego. W regionach kujawsko-pomorskim, pomorskim i warmińsko-mazurskim będzie ich trochę mniej - 30 proc. Tylko 24 proc. firm natomiast planuje procesy naboru w województwach świętokrzyskim, podkarpackim, lubelskim i podlaskim, czyli we wschodniej Polsce. Jest to jednak wzrost o 9 punktów procentowych w stosunku do I kwartału 2016 roku.