Trwa ładowanie...
d2g4dt9
11-05-2009 11:50

Litwini ratują polską gospodarkę przed kryzysem

Największe litewskie sieci handlowe, próbując powstrzymać Litwinów od kupowania w Polsce, rozszerzyły ofertę o polskie produkty w swoich sklepach. Nowe polskie produkty pojawiły się ostatnio we wszystkich największych sieciach handlowych Litwy.

d2g4dt9
d2g4dt9

"Cudu nie było" - tak skomentowali pierwsze wyniki przedstawiciele największej na Litwie spółki handlowej "Maxima LT". Maxima sprowadziła na Litwę polską mąkę oraz różne gatunki kasz w specjalnych opakowaniach, wyprodukowanych z myślą o litewskim konsumencie. Jednak wyniki rozczarowały i nie spełniły oczekiwań.

Chociaż polskie wyroby są tańsze, to ich udział w sprzedaży w kwietniu stanowią zaledwie 3-5 proc. całego obrotu produktami tej grupy. Produkty polskie, mimo że są sprzedawane w większych opakowaniach i są tańsze średnio o 10-20 centów niż litewskie, nie cieszyły się takim popytem jak się spodziewano.

"Wygląda na to, że Litwinom nadal opłaca się na weekend wyruszać do Polski po większe zakupy, bo i ceny są niższe, i wybor produktów większy niż na Litwie" - napisał litewski portal internetowy "Delfi".

Marszałek litewskiego sejmu Atunas Valinskas zażartował na sobotnim posiedzeniu Zgromadzenia Parlamentarnego Polski i Litwy, że obywatele Litwy poprzez robienie zakupów w Polsce ratują polską gospodarkę przez kryzysem.

Przewodniczący sejmowej komisji do spraw budżetu i finansów Kestutis Glaveckas oświadczył w marcu, że litewski budżet narodowy co miesiąc traci 100 mln litów (ok. 137 mln zł) z powodu zakupów robionych przez Litwinów w Polsce.

d2g4dt9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2g4dt9