Lokale wycofują jaja z Oldaru. Natychmiastowa reakcja na materiał TVN o zmielonych zarodkach
23.06.2017 10:56, aktual.: 23.06.2017 11:21
"W naszej restauracji nie użyliśmy jajek od Oldaru" - takie ogłoszenie wita klientów lokalu w Warszawie. To reakcja na telewizyjny materiał, w którym padają poważne zarzuty wobec wymienionej firmy.
Przebijane daty ważności na jajkach, zmielone zarodki w masach, z których produkuje się makarony czy majonezy - taki obraz polskiego przemysłu jajecznego wyłania się z materiału przygotowanego przez reporterów programu "Uwaga".
Zarzuty w materiale dotyczą firmy Oldar. Okazuje się, że sklepy i lokale już na to zareagowały. Zapewniają swoich klientów, że nie ma u nich jaj dostarczanych przez to przedsiębiorstwo.
Zobacz także
W czwartek firma wydała oficjalne oświadczenie. "Według właściciela Fermy Oldar żadna z praktyk zarzucanych przedsiębiorstwu (…) nie mogła mieć miejsca i nie miała przyzwolenia" – podsumowała firma. Chciała także, aby to oświadczenie zostało odczytane na antenie. Tak też zrobili dziennikarze programu "Uwaga". Wyemitowali jednak także kolejny materiał, który znów uderzył w firmę.
Przed wykorzystaniem dowolnych jaj, warto sprawdzić ich świeżość. Podpowiadamy, jak to zrobić.