Lokaty wygrywają z inflacją
Najlepsze depozyty oferowane teraz przez banki dają rekordowo wysoką realną stopę zwrotu.
14.10.2009 | aktual.: 14.10.2009 15:58
To ile naprawdę zarobimy na lokacie nie zależy wyłącznie od tego, jakie jest jej oprocentowanie. Istotnym parametrem jest jeszcze wysokość inflacji. Dopiero, jeśli uwzględnimy zmianę cen dowiemy się ile naprawdę zarobiliśmy na lokacie, czyli poznamy realną stopę zwrotu. Sprawdziliśmy jak wyglądała ona dla najlepszych rocznych lokat oferowanych przez polskie banki na przestrzeni ostatnich kilku lat. Okazuje się, że najwyżej oprocentowane lokaty zakładane we wrześniu tego roku w przyszłym dadzą realny zysk sięgający 3,5 proc. Począwszy od 2005 roku na depozytach można było jak do tej pory zarobić nie więcej niż 2,5 proc., a w przypadku lokat z 2007 roku nawet stracić.
Policzona przez nas realna stopa zwrotu z zeszłorocznych lokat opiera się na dzisiejszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, a wskaźnik dla obecnych depozytów na prognozie Noble Bank. Według niej inflacja w przyszłym roku we wrześniu spadnie do 1,8 proc. I to właśnie temu spadkowi zawdzięczamy wysokie realne zyski z lokat. Im niższa będzie przyszła inflacja, tym mniej nasze pieniądze stracą na wartości, a co za tym idzie, realny zysk z lokaty będzie wyższy. Z tego powodu, mimo że rok temu oprocentowanie lokat było znacznie wyższe, faktyczny zarobek nie jest rekordowo wysoki. Powodem jest to, że inflacja sięgnęła w ubiegłym miesiącu 3,4 proc.
Inflacja nie jest jedynym czynnikiem zmniejszającym nasze zyski z lokat. Trzeba też pamiętać o zapłaceniu podatku Belki, który oczywiście też uwzględniliśmy w naszych wyliczeniach. Do fiskusa trafia 19 proc. tego, co bank ma nam dopisać jako odsetki. Faktycznie wypłacona kwota będzie więc niższa niżby to wynikało ze stawki oprocentowania jaką oferują nam bank i jaką zachęcają nas w reklamach i materiałach promocyjnych. Wyjątkiem są oferowane obecnie przez banki lokaty i konta z dzienną kapitalizacją, które pozwalają uniknąć podatku Belki.
Przyjmując, że we wrześniu przyszłego roku inflacja wyniesie 1,8 proc. zakładana przez nas lokata musi być oprocentowana powyżej 2,3 proc., aby ochroniła ona nasze oszczędności przed wzrostem cen. Na szczęście większość banków oferuje roczne lokaty z wyższym oprocentowaniem. Z realną stratą musimy się jednak liczyć trzymając pieniądze na niskooprocentowanym ROR-ze.
Mateusz Ostrowski
Michał Sadrak
Open Finance