LOP ostatnim orężem w rękach strony popytowej

Wtorkowe notowania na rynku kontraktów terminowych na indeks 20 największych spółek rozpoczęły się optymistycznie dla kupujących, kurs otwarcia został ustalony na poziomie 2 305 pkt, czyli od samego początku FW20Z09 były kwotowane 13 pkt powyżej kursu odniesienia.

30.09.2009 08:17

Po dalszym dwu punktowym wzroście FW20Z09 zaczęły gwałtownie tracić na wartości, w przeciągu niespełna godziny handlu kurs grudniowych kontraktów spadł o około 45 pkt. Następnie po chwilowej konsolidacji przyszła kolejna fala wyprzedaży, która została pogłębiona w ostatnich 30 minutach sesji. Ostatecznie kurs zamknięcia grudniowych kontraktów terminowych na indeks 20 największych spółek został ustalony na poziomie 2 239 pkt, który był jednocześnie dziennym minimum. FW20Z09 w porównaniu do poniedziałkowego zamknięcia straciły 2,31%, przy wolumenie obrotów wynoszącym 49,7 tys.

Obraz
© (fot. BM Banku BPH)

Wczorajsze pierwsze pięć minut handlu zapowiadało, że sesja może być trudna dla posiadaczy długich pozycji. Zaraz po otwarciu notowania kontraktów zniżkowały o blisko 50 pkt, co należało odebrać, jako lekcję ostrożności. W trakcie sesji kursy spadały, a na wykresie świecowym pojawił się czarny korpus nieposiadający dolnego cienia, co oznacza, że spadki prawdopodobnie będą trwały, tym bardziej, że na wykresie pojawiła się spadkowa formacja objęcia bessy. To, co jeszcze przed wczorajszą sesją wydawało się odległą perspektywą, staje się obecnie sporym wyzwaniem dla popytu. Otóż: notowania kontraktów terminowych niebezpiecznie szybko zbliżyły się do wsparcia będącego połową białego korpusu z ubiegłego wtorku. Przełamanie tego wsparcia będzie miało poważne konsekwencje w perspektywie co najmniej najbliższych tygodni. Po wtorkowej sesji pogorszyła się krótkoterminowa wymowa RSI. Poprzednio Composite Index sygnalizował chwilowe przegrzanie rynku, jednak z decyzjami należało zaczekać do potwierdzenia tego sygnału.
Ruch w kierunku 2 100 pkt, gdzie znajdują się minima z połowy września wydaje się być prawdopodobny, jako następstwo nieudanego ataku na górne ograniczenie konsolidacji rozciągającej się pomiędzy poziomami 2 100 – 2 330 pkt. ADX wskazuje relatywnie słaby trend wzrostowy, który może być jeszcze z łatwością zanegowany i możliwe, że taki scenariusz właśnie obserwujemy. Silną stroną kupujących jest nadal zachowanie LOP. Zmiany jej wartości sygnalizują, że spadki spowodowane były zamykaniem pozycji, a nie angażowaniem się nowych graczy na rynku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)