LOT dostanie pieniądze, jeśli zgodzi się KE

Ewentualne uruchomienie przez resort skarbu pieniędzy w ramach wnioskowanej przez PLL LOT pomocy publicznej jest uzależnione nie tylko od prowadzonego przez KE postępowania i dialogu z nią, ale także od sytuacji spółki - poinformowała PAP rzeczniczka MSP Katarzyna Kozłowska.

LOT dostanie pieniądze, jeśli zgodzi się KE
Boeing

19.12.2012 | aktual.: 19.12.2012 16:54

- Potencjalne uruchomienie przez MSP środków w ramach wnioskowanej przez LOT pomocy publicznej na ratowanie jest uzależnione od prowadzonego przez KE postępowania i dialogu z Komisją w tym zakresie, ale także od sytuacji spółki i konieczności umożliwienia realizacji celów pomocy - przekazała rzeczniczka. MSP wyjaśnia, że chodzi o stabilizację płynności finansowej, przeprowadzenie środków strukturalnych zatrzymujących generowane straty oraz opracowanie i wdrożenie planu restrukturyzacji spółki.

We wtorek rzecznik Komisji Europejskiej ds. konkurencji Antoine Colombani poinformował, że KE otrzymała wniosek dotyczący udzielenia przez polski rząd pomocy publicznej dla PLL LOT. Teraz KE bada, czy pomoc będzie dopuszczalna - zgodnie z zasadami konkurencji w UE. Rzecznik nie chciał udzielić dokładnej odpowiedzi na pytanie, ile czasu zajmie Komisji zbadanie polskiej prośby w sprawie pomocy publicznej dla LOT. Odparł jednak, że zazwyczaj zabiera to ok. dwóch miesięcy; zastrzegł, że zależy to od "konkretnego przypadku".

W ubiegłym tygodniu zarząd przewoźnika, w związku z trudną kondycją finansową spółki, wystąpił do ministra skarbu o przyznanie pomocy w wysokości 400 mln zł w pierwszej transzy. MSP poinformowało, że przygotowuje się do udzielenia spółce pomocy publicznej. W poniedziałek resort podał, że pozytywnie zaopiniował wniosek, ale data wypłaty pierwszej transzy jeszcze nie została ustalona.

Również w ubiegłym tygodniu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przekazał, że otrzymał wniosek ministra skarbu państwa ws. opinii dot. planowanej pomocy publicznej dla PLL LOT. Urząd zapowiedział przygotowanie dokumentów notyfikacyjnych, niezbędnych do zgłoszenia Komisji Europejskiej planowanej pomocy rządu dla PLL LOT.

- W piątek UOKiK przekazał notyfikację w sprawie planowanej pomocy publicznej dla PLL LOT do Komisji Europejskiej. Planowana pomoc ma być udzielona w formie pożyczki w kwocie blisko miliarda złotych. Opinia przygotowana przez UOKiK i przekazana 13 grudnia ministrowi skarbu państwa była pozytywna - informowała w poniedziałek PAP rzeczniczka UOKiK Małgorzata Cieloch.

Przypomniała, że o dopuszczalności pomocy decyduje Komisja Europejska, która również monitoruje wykorzystanie otrzymanych środków. - UOKiK pełni rolę organu doradczego - opiniuje programy pomocowe i przypadki wsparcia indywidualnego, zanim trafią do Brukseli, oceniając ich zgodność z rynkiem wewnętrznym, a także proponuje rozwiązania mające na celu dostosowanie programów do reguł rynku wewnętrznego - wyjaśniła.

We wtorek rada nadzorcza PLL LOT podjęła uchwałę o wszczęciu postępowań kwalifikacyjnych na stanowisko prezesa spółki, a także zdecydowała o wszczęciu postępowania kwalifikacyjnego na stanowisko członka zarządu ds. handlowych. Ogłoszenie konkursowe zostanie opublikowane 21 grudnia br. w dzienniku Rzeczpospolita oraz na stronie internetowej www.lot.com. Zarząd przewoźnika liczy teraz trzy osoby.

W ubiegły czwartek rada nadzorcza PLL LOT odwołała prezesa LOT Marcina Piróga. Rada poinformowała, że ocena dotychczasowej pracy prezesa zarządu Marcina Piróga i "funkcjonowania spółki w otoczeniu zewnętrznym i wewnętrznym była przyczyną podjęcia decyzji o zmianach w składzie zarządu". Rada jednocześnie powołała na p.o. prezesa Zbigniewa Mazura z zarządu, który ma pełnić obowiązki p.o. do czasu rozstrzygnięcia konkursu.

Według szacunków związków zawodowych strata LOT na koniec roku może wynieść nawet 300 mln zł. Media informują, że może to być 200 mln zł.

LOT za 2011 r. odnotował 145,5 mln zł straty. W 2010 r. strata miała wysokość 163,1 mln zł. W bieżącym roku spółka planowała zysk w wysokości 52,5 mln zł.

Skarb Państwa ma 67,97 proc. akcji LOT, TFS Silesia - 25,1 proc., pozostałe 6,93 proc. należy do pracowników.

Źródło artykułu:PAP
kerządlot
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)